"To pierwsze takie wydawnictwo w Polsce" – mówi Włodzimierz Paszyński, wiceprezydent Warszawy. Wcześniej informatory o instytucjach artystycznych Warszawy konsekwentnie omijały domy kultury. Co gorsza, zostały one praktycznie pominięte w Narodowej Strategii Rozwoju Kultury na lata 2004 – 2013. Najczęściej, powodem była nieznajomość ich oferty.

Reklama

Nawet nauczyciele stołecznych szkół z reguły nie znają oferty zajęć prowadzonych przez placówki w ich dzielnicach. Oferta 88 domów kultury jest bardzo ciekawa. "Niestety, mało kto zdaje sobie z tego sprawę" – dodaje Paszyński. Zmienić to ma informator zredagowany i wydany przez Staromiejski Dom Kultury przy wsparciu finansowym stołecznego biura edukacji.

"Poza miejskimi placówkami wybraliśmy także kilkadziesiąt miejsc, klubokawiarni, które według naszej subiektywnej oceny zasługują na odwiedzenie" – tłumaczy Sebastian Lenart, dyrektor Staromiejskiego Domu Kultury.

Na 196 str. mieszkańcy znajdą dokładny opis większości stołecznych ośrodków kultury wraz z danymi teleadresowymi i prowadzonymi programami. Dodatkowo zawarto tam informacje o prywatnych inicjatywach, dzięki którym krzewi się kulturę wśród młodzieży. Właśnie dlatego znalazła się tam klubokawiarnia Plan B przy pl. Zbawiciela, organizująca koncerty i debaty.

Reklama

Skąd wziąć informator? Już w przyszłym tygodniu dostępny będzie za darmo we wszystkich urzędach dzielnic w Warszawie. Na dodatek ratusz chce, by wszystkie placówki, które znalazły się na kartach informatora, prezentowały swoją ofertę na stronie internetowej www.domykultury.waw.pl.

Tymczasem eksperci twierdzą, że sukces strony internetowej będzie zależał przede wszystkim zachowania się pracowników domów kultury – od tego, czy na bieżą będą zamieszczać informację na stronie. Tymczasem już wydanie samego informatora ze względu na opieszałość pracowników domów kultury trzeba było odłożyć na kilka miesięcy.

"Planowaliśmy wydanie na wrzesień, ale były olbrzymie opóźnienia w odsyłaniu nam ankiet programowych" – mówi Lenart. I przyznaje: "Faktycznie, musimy ustalić, na jakich zasadach uzupełniane będą informacje w internecie, tak by zawsze były aktualne" – tłumaczy.