Inne
Inne

Policjanci zatrzymali pięciu mężczyzn podejrzanych o produkcje marihuany. Na ślad plantacji funkcjonariusze wpadli po skontrolowaniu dostawczego mercedesa. W samochodzie znaleźli 12 kilogramów narkotyku. 57-letni kierowca przewoził marihuanę w dwóch workach.

Policjanci postanowili sprawdzić dom 57-latka. Tam na terenie dwóch posesji odkryli plantację - rosło tam w sumie prawie pięć tysięcy krzewów. "Na terenie gospodarstw znajdowała się również profesjonalna suszarnia narkotyków i sortownia oraz małe sadzonki konopi. Na miejscu zatrzymano 36-latka, który doglądał uprawy" - mówi Jacek Kozłowski z policji w Zduńskiej Woli.

Reklama

Kolejna plantacja mieściła się w wagonach kolejowych na jednej z posesji pod Zduńską Wolą. Rosło tam prawie 200 krzaków. Sadzonki były doświetlane specjalnym sprzętem i nawilżane. W związku z tą sprawą zatrzymano dówch mężczyzn - 29- i 46-latka. Starszy z mężczyzn miał jeszcze jedną uprawę, na której rozło 270 krzaków.

Wartość narkotyków znalezionych na wszystkich plantacjach to około pięciu milionów złotych. Policjanci mówią, że sprawa jest rozwojowa i nie wykluczają kolejnych zatrzymań.