Jak rolnik szuka żony? Czy znajdzie ją w mieście? STATYSTYKI nie kłamią
1 Skoro na wsi szanse na znalezienie żony nie są wysokie, a wymagania będących w mniejszości kobiet mogą być wyśrubowane, być może rolnicy powinni wyjechać na poszukiwania miłości do miasta? Okazuje się, że w mieście wśród dorosłych mężczyzn przed czterdziestką także występuje niedostatek kobiet. Największa różnica dotyczy grupy wiekowej 20-29 lat - tutaj na 1657 tys. panów przypada 1653 pań, zatem o niecałe 22 tysiące mniej. Wśród tych starszych niż 40 lat sytuacja się odwraca - kobiet jest więcej niż mężczyzn. Dlatego też rolnicy tacy jak 58-letni Stanisław w mieście mają teoretycznie większą szansę na znalezienie żony.
Shutterstock / Celso Diniz
2 Okazuje się również, że problemy ze znalezieniem żony mogą być większe lub mniejsze w zależności od regionu. Najmniej kobiet na 100 mężczyzn, bo zaledwie 97, przypada na Warmii i Mazurach. Stąd właśnie pochodzi Paweł z programu TVP. Teoretycznie najlepiej mają pod tym względem panowie mieszkający na wsiach na Śląsku - tutaj statystycznie średnio na 100 panów przypadają aż 104 panie.
Shutterstock
3 Zupełnie inaczej ta sytuacja wygląda w miastach - jeśli wierzyć liczbom, panowie mogą przebierać w kandydatkach na żonę jak w ulęgałkach. Najmniej, bo "zaledwie" 108 kobiet przypada na 100 mężczyzn w miastach na Śląsku. Najwięcej - aż 115 - w Łódzkiem.
Shutterstock
4 Sprawdziliśmy też, w których gminach w Polsce dysproporcja między kobietami a mężczyznami jest największa. Zaledwie 88 pań na 100 panów przypada w najbardziej męskiej wiejskiej gminie w Polsce - w Paprotni między Warszawą a Sochaczewem. Niewiele lepiej mają panowie z Turośli na Podlasiu i z Gniewina na Pomorzu - tam wskaźnik ten wynosi 89. Na mapie powyżej zaznaczono wybrane gminy wiejskie z niedostatkiem kobiet.
Shutterstock
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję