"Solidarność Walcząca to w dekadzie lat 80. XX wieku jedna z najciekawszych grup opozycji antykomunistycznej w PRL. Wyróżniał ją nie tylko radykalny antykomunistyczny program, ale również duża ofiarność i poświęcenie jej członków. Solidarność Walcząca to fenomenalny przykład konspiracyjnej organizacji o zdecentralizowanej strukturze, dowodzonej przez charyzmatycznego lidera Kornela Morawieckiego, cieszącego się niekwestionowanym autorytetem. Jej nadrzędnym celem programowym było odzyskanie niepodległości i obalenie komunistycznej władzy" - powiedział PAP historyk dr Grzegorz Waligóra, który jest jednym z redaktorów publikacji.

Reklama

Solidarność Walcząca - jak przypomniał historyk - w ciągu kilku lat stała się podziemnym imperium prasowym, wydając ponad sto tytułów niezależnych pism oraz nadając podziemne audycje radiowe. "Podtrzymywały one w społeczeństwie opór przeciwko systemowi komunistycznemu oraz dawały nadzieje na budowę nowej niepodległej, wolnej od powiązań z komunistami Polski. W szeregach Solidarności Walczącej istniało bowiem silne przekonanie, że upadek PZPZR jest tylko kwestią czasu" - podkreślił dr Waligóra.

Solidarność Walcząca powstała w czerwcu 1982 r. we Wrocławiu w wyniku rozłamu w Regionalnym Komitecie Strajkowym NSZZ "Solidarność" Dolny Śląsk. W pierwszym dokumencie opublikowanego zbioru czytelnicy mogą zapoznać się z deklaracją ideową Solidarności Walczącej. "Dlaczego walka? Aby zwyciężyć. Aby obronić najsłabszych i tych, którzy cierpią nędzę, głód i więzienie. Aby przywrócić zdeptane prawa obywateli i narodu. Aby nie dać się zniewolić. Aby być wiernym tradycji ojców i dziadów: +za waszą i naszą wolność+. Aby pokazać światu, że złu i przemocy można i trzeba się przeciwstawić. Aby nie zatracić się w biernym oporze, lecz wspomagać go czynem. Aby doprowadzić do sprawiedliwej społecznej ugody. Aby dać świadectwo naszej godności. Aby żyć" - czytamy w deklaracji Porozumienia Solidarność Walcząca.

Z opublikowanych archiwaliów, które w większości tworzą dokumenty wytworzone przez wrocławską centralę Solidarności Walczącej, wyłania się m.in. strategia oporu w początkach stanu wojennego. "Solidarność Walcząca odrzucała kompromis z władzą i opowiadała się za walką na ulicach, tego typu strategię propagowały takie teksty jak +Dlaczego ulica?+ albo +Gdzie walczyć?". Ale udzielano również wskazówek praktycznych; są to m.in. +Wnioski z dotychczasowych starć ulicznych+, w których ich autor opowiada o tym przeciw komu używać procy na kulki od łożysk albo w jaki sposób uciekać przed polewaczkami" - powiedział PAP dr Kamil Dworaczek, który wspólnie z dr Waligórą zajął się opracowaniem zbioru.

Reklama

"Naszą podstawową bronią w tej wojnie ma być informacja i propaganda. Chcemy przeciwników przekonywać, a nie zabijać. Ale nasza taktyka powinna być taka, żeby to nasze straty były możliwie najmniejsze - ich największe" - podkreślił Kornel Morawiecki w artykule "Jak walczyć?" z września 1982 r. Morawiecki podkreślił też, że walka opozycyjna polega na budowaniu, jak za okupacji, państwa podziemnego. "Będziemy je umacniać i sposobić się do powstania w dogodnym momencie. Teraz jesteśmy i może długo jeszcze będziemy za słabi na otwartą walkę" - pisał Morawiecki, dziś poseł na Sejm.

W zbiorze można znaleźć też dokumenty zawierające interesujące propozycje programowe Solidarności Walczącej. "Kornel Morawiecki rysował wizję nowego ustroju, który określał jako solidaryzm. Ustrój ten można określić jako rodzaj trzeciej drogi, alternatywnej wobec socjalizmu i kapitalizmu. Morawiecki pisał: Eksperyment 16 miesięcy istnienia NSZZ +Solidarność+ stanowił pierwszą przymiarkę do nowego ustroju. Okazało się, że krój nie jest najlepszy, że wymaga wielu poprawek i szycia na nowo, ale sam zamiar nowego garnituru chwycił, nie był zły" - relacjonował Dworaczek.

Historyk przypomniał też, że pod koniec lat 80. Solidarność Walcząca była przeciwna rozmowom przy Okrągłym Stole i jakimkolwiek układom z komunistom. "Jej publicyści pisali o poprawianiu warunków życia w klatce zamiast wyrywaniu krat. Domagali się natychmiastowego odsunięcia komunistów od władzy. Wtedy głosy tego typu zostało zignorowane, są jednak świadectwem, że linia porozumienia prezentowana przez otoczenie Wałęsy nie była jedynym istniejącym programem w łonie opozycji antykomunistycznej" - podkreślił.

Reklama

W ocenie badaczy, historia Solidarności Walczącej to przykład zaangażowania się w bezkompromisową walkę z system komunistycznym kolejnego pokolenia Polaków. "Konspiracja lat osiemdziesiątych, choć znacznie inna od konspiracji z okresu lat wojny i powojennej, miała jednak swój niepowtarzalny koloryt. Wspólne przekonania, idee oraz wspólna walka ukształtowały postawy wielu osób oraz wpłynęły na zbudowanie trwałych więzi, które przetrwały lata i trwają do dziś. Oczywiście historia Solidarności Walczącej znacząco wykracza poza publikowane dokumenty, które pokazują jedynie wspólnotę poglądów i wartości oraz celów które przed sobą stawiano. Na całościową monografię dziejów Solidarności Walczącej trzeba jeszcze poczekać. Już jednak wybór publicystyki i oświadczeń jej liderów pokazuje, że istniał alternatywny program wobec propozycji przedstawianych przez główny nurt opozycji solidarnościowej. Warto o tym pamiętać i przypominać" - podsumował dr Waligóra.

Publikację "Solidarność Walcząca w dokumentach" IPN wydał w ramach projektu badawczego "Opozycja w Polsce 1976-1989. Encyklopedia Solidarności". Redaktorzy zbioru - dr Grzegorz Waligóra i dr Kamil Dworaczek - są pracownikami Oddziałowego Biura Badań Historycznych IPN we Wrocławiu. Ich książka jest kontynuacją edycji "Solidarność Walcząca w dokumentach. W oczach SB", zapoczątkowanej w 2007 r.