W odkrytych kilka miesięcy temu przez historyków Instytutu Pamięci Narodowej dokumentach sowieckich, które pokazują przebieg i skalę akcji, nazywana jest "operacją przeczesywania lasów", skierowaną przeciwko Armii Krajowej, a także podziemiu litewskiemu.

Reklama

Obława augustowska objęła teren o powierzchni blisko 3,5 tys. km kw., a w działaniach sowieckich wzięło udział ok. 40 tys. żołnierzy.

Głównym celem trwającego od kilku lat śledztwa IPN jest ustalenie liczby ofiar i miejsca lub miejsc ich pochówku. W śledztwie jest mowa obecnie o 592 ofiarach, ale dokumenty odkryte na internetowym portalu z materiałami z archiwów ministerstwa obrony Rosji wskazują, że zamordowanych może być więcej.

Dokumenty te dotyczą działalności 50. Armii III Frontu Białoruskiego Armii Czerwonej. Jak poinformował szef Oddziałowej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Białymstoku Janusz Romańczuk, do tej pory na rosyjskich stronach odkryto ok. 1,5 tys. takich dokumentów. Są sukcesywnie tłumaczone i analizowane. - We wrześniu planowane jest sporządzenie wniosku o pomoc prawną do strony rosyjskiej, w którym zostanie zawarta prośba o przekazanie uwierzytelnionych odpisów dokumentów 50. Armii ZSRR oraz nadesłanie informacji o radzieckich funkcjonariuszach, którzy brali udział w obławie augustowskiej - dodał prokurator.

Reklama

Stanie się to po zakończeniu tłumaczenia przez biegłego ostatniej partii archiwaliów i zapoznaniu się z nimi przez prowadzących śledztwo. Romańczuk zaznaczył, że wciąż trwa monitoring internetowych źródeł i w razie odkrycia tam kolejnych ważnych materiałów, termin wniosku do strony rosyjskiej może ulec przesunięciu.

W przeszłości w tym śledztwie do Rosji były już kierowane wnioski o pomoc prawną, ale wszystkie rozpatrzono odmownie. Ostatni został wystosowany w 2013 roku.

Niedawno pomocy prawnej odmówiła też Białoruś. IPN zwrócił się do niej, bo opinie biegłych z zakresu kartografii, którzy badali powojenne mapy, wskazują, iż to na terytorium tego kraju mogą się znajdować potencjalne miejsca pochówku ofiar. Chodziło o umożliwienie prac archeologicznych, by zweryfikować te przypuszczenia.

Romańczuk dodał, że są też plany złożenia wniosku o pomoc prawną do strony litewskiej. Chodzi o ustalenie losów dwunastu osób narodowości litewskiej, które - jak wskazują archiwalia - zostały zatrzymane w czasie obławy augustowskiej, a następnie przekazane litewskim służbom NKWD. Wcześniejsze wnioski o litewską pomoc były rozpatrywane pozytywnie, ale przekazane stamtąd informacje nie wniosły nowych, istotnych faktów do śledztwa.

Reklama

W 2015 r. Sejm RP ustanowił na 12 lipca Dzień Pamięci Ofiar Obławy Augustowskiej.

W najbliższy poniedziałek, w dniu Święta Wojska Polskiego, na Grobie Nieznanego Żołnierza w Warszawie zostanie odsłonięta tablica upamiętniająca podziemie antykomunistyczne. Wśród upamiętnionych wydarzeń będzie również obława augustowska. Znajdzie się tam napis:

"Obława Augustowska 12-21 VII 1945 (czyli operacja oddziałów NKWD i SMIERSZ, w której zginęło co najmniej 592 działaczy podziemia niepodległościowego i która pozostaje największą niewyjaśnioną zbrodnią popełnioną na Polakach po II wojnie światowej)".