"Pamięć o Holokauście jest moralnym i historycznym obowiązkiem"

"Rok temu zapaliłem świecę w Auschwitz, aby upamiętnić ofiary najciemniejszego rozdziału w historii Europy. Ta tragedia - systematyczna i przemysłowa eliminacja sześciu milionów dzieci, kobiet i mężczyzn - jest wyjątkowa w historii ludzkości" - czytamy w oświadczeniu Michela opublikowanym na stronie internetowej Rady Europejskiej z okazji Międzynarodowego Dnia Pamięci o Ofiarach Holokaustu.

Reklama

"Pamięć o Holokauście jest moralnym i historycznym obowiązkiem. Nie tylko z powodu czci dla ofiar. Ale także ze względu na odnowienie naszego przywiązania do naszych najgłębszych ludzkich wartości, negowanych przez sprawców tej niewypowiedzianej zbrodni, podczas gdy inni milczeli" - oświadczył przewodniczący Rady.

Jego zdaniem, milczenie jest pierwszym krokiem do akceptacji.

Reklama

"Po 1945 roku ci, którzy przeżyli (...) nie milczeli. Zeznawali. Szerzyli światło pamięci i nadzieję dla przyszłych pokoleń. Wkrótce nie będzie więcej ocalałych, którzy mogliby zeznawać. Ten uroczysty obowiązek przejdzie zatem na nas, następne pokolenia. Na nas, Europejczykach, spoczywa szczególna odpowiedzialność za wypełnienie tego obowiązku. Ponieważ to na ziemi europejskiej zorganizowano Holokaust. Na ziemi europejskiej była pielęgnowana nienawiść do Żydów" - przypomniał Michel i zwrócił uwagę, że antysemityzm znów odradza się w Europie.

"Z ciemności II wojny światowej założyciele Europy zbudowali społeczeństwo oparte na tolerancji, prawach człowieka, wolności religii i przekonań oraz wolności słowa. W naszych społeczeństwach nie ma miejsca na antysemityzm. Nigdy nie będziemy tolerować sytuacji, gdy Żydzi obawiają się o swoje bezpieczeństwo w Unii Europejskiej. Europa bez Żydów nie byłaby Europą" - zapewnił.

Zdaniem przewodniczącego Rady Europejskiej zwalczanie antysemityzmu jest naszym wspólnym obowiązkiem.

"Wypowiedzi antysemickie, to mowa nienawiści. I będziemy to karać. Zadbamy o to, aby życie europejskich Żydów w Europie pozostało tak naturalne i normalne, jak życie każdego innego Europejczyka, bez względu na ich pochodzenie czy przekonania" - zapowiedział.