"Polskie pendolino" gnało po torach już przed wojną. Oto Luxtorpeda! ZDJĘCIA

15 października 2014, 09:42

To był odpowiednik Pendolino – z aerodynamicznym nosem, ekskluzywnym wnętrzem i cenami biletów wyższymi niż na innych połączeniach. W polskiej fabryce Fablok, która została założona w 1919 r., wyprodukowano pięć egzemplarzy na bazie wagonu spalinowego Austro-Daimler. / Narodowe Archiwum Cyfrowe

Koleje mają wielkie problemy z pendolino. Pociągi nie zostały odebrane od wykonawcy, nie ma przeszkolonych załóg, nie wiadomo nawet, kto ma czyścić składy. Do uruchomienia pendolino zostało tylko kilka tygodni, a wiele spraw nie zostało domkniętych. Harmonogram zakłada, że w połowie grudnia Pendolino zacznie wozić pasażerów do Warszawy, Trójmiasta, Krakowa, Katowic i Wrocławia. To największy taborowy projekt w historii PKP. Tymczasem Polska miała już swoje "pendolino" w latach 30. Wyprodukowany w naszym kraju pojazd nazywano Luxtorpedą. To była duma II Rzeczpospolitej, która w 1936 roku ustanowiła do dziś nie pobity rekord w czasie przejazdu na trasie Kraków - Zakopane.

1 W Fabloku wyprodukowano 5 egzemplarzy Luxtorpedy o oznaczeniach PKP od SAx 90081 do SAx 90085.

'Torpeda podhalańska' w czasie jazdy próbnej - sierpień 1933 rok

Narodowe Archiwum Cyfrowe

2 W 1936 r. Luxtorpeda przejechała trasę z Krakowa do Zakopanego w 2 godziny 18 minut. Ten rekord do dziś nie został pobity

Wiceminister komunikacji Aleksander Bobkowski przed Luxtorpedą

Narodowe Archiwum Cyfrowe

3 Luxtorpeda miała luksusowy charakter – o czym świadczyły nie tylko wysokie ceny biletów, nowoczesny kształt czy wyposażenie wagonów wyłącznie w miejsca pierwszej klasy, lecz również przeznaczenie jej przede wszystkim do obsługi połączeń z modnym Zakopanem - podaje Wikipedia.

Narodowe Archiwum Cyfrowe

4 115 km/h - taką prędkość maksymalną osiągała Luxtorpeda.

Narodowe Archiwum Cyfrowe

Reklama

5 Podczas niemieckich bombardowań we wrześniu 1939 zniszczone zostały 4 z 6 pojazdów. Dwie ocalałe Luxtorpedy obsługiwały podczas wojny tylko Niemców na trasach z Krakowa do Zakopanego lub do Krynicy. Woziły też wycieczki specjalnych gości Generalnego Gubernatora

Otwarcie odbudowanego tunelu kolejowego. Przejazd Luxtorpedy przed grupą urzędników i oficerów - luty 1940 rok

Narodowe Archiwum Cyfrowe

6 W roku 1945 wagony przejęte przez Sowietów wróciły do Krakowa w mocno niekompletnym stanie. Jeden z pociągów służył za magazyn części zamiennych dla drugiego dowożącego pracowników do kopalni Siersza w Trzebini. W latach 50. obie Luxtorpedy zostały pocięte na złom.