Sławomir J. - jak informuje gazeta.pl - został zatrzymany przez policję wieczorem 29 marca. Śledczy podejrzewają bowiem byłego redaktora naczelnego "Super Expressu" o prowadzenie samochodu pod wpływem alkoholu. Z mojej wiedzy wynika, że podejrzany został przesłuchany i usłyszał zarzuty - wyjaśnia rzecznik Prokuratury Okręgowej Warszawa - Praga Marcin Saduś.

Reklama

Dziennikarz zapewnia jednak, że zarzuty są bezpodstawne. Oczywiście nie prowadziłem samochodu pod wpływem alkoholu ani żadnych innych niedozwolonych środków. Nie zostałem zatrzymany za kierownicą. Badania retrospektywne potwierdzają moją niewinność - mówi portalowi wirtualnemedia.pl J. Dodaje, że został pomówiony, bo w kontrolowanym aucie nie był.