Rada zajęła stanowisko w sprawie materiałów dotyczących marszałka w "Wiadomościach” wyemitowanych od 1 do 9 stycznia. "Było ich 10, po dwa 8 i 9 stycznia; trwały łącznie ponad 28 minut. Marszałek Grodzki wypowiadał się w nich przez 1 min.45 sek. W pozostałym czasie był oskarżany, poczynając od zapowiedzi i belek tematów: Seria oskarżeń wobec Tomasza Grodzkiego (2 stycznia); Świadkowie: Grodzki brał łapówki (3 stycznia); Tomasz Grodzki w ogniu oskarżeń o korupcję (4 stycznia); Kontrowersyjna podróż marszałka Senatu (5 stycznia); Opozycja kosztem polskiej racji stanu (6 stycznia); Były UB-ek broni Grodzkiego (7 stycznia); Misja zagranica czyli Grodzki w Brukseli i Kolejna osoba oskarża marszałka Senatu (8 stycznia); Opozycja prosi o pomoc zza granicy” i Marszałek Senatu brał łapówki? (9 stycznia)” - czytamy w oświadczeniu.

Reklama

Autorzy materiałów: Konrad Wąż, Maciej Sawicki, Dominik Cierpioł, Damian Diaz, Maksymilian Maszenda, Bartłomiej Graczak używali wobec marszałka Grodzkiego szkalujących określeń, takich jak: "skarży i donosi", "mieni się arbitrem praworządności, a sam może mieć poważne problemy z prawem"; "straszy pozwami"; "nie potrafi samodzielnie przeprowadzić procesu legislacyjnego" – pisze REM

Jednostronność przekazu, brak materialnych dowodów przestępstwa przy równoczesnym powtarzaniu oskarżeń, stosowanie negatywnie nacechowanych określeń łamie wszystkie siedem zasad Karty Etycznej Mediów (prawdy, obiektywizmu, oddzielenia informacji od komentarza, uczciwości, szacunku i tolerancji, pierwszeństwa dobra odbiorcy oraz wolności i odpowiedzialności) – zaznacza Rada.

Reklama

Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji, której Konstytucja powierza zadanie "stania na straży wolności słowa, prawa do informacji oraz interesu publicznego w radiofonii i telewizji” powinna potępić tę nagonkę – podkreśla REM.