Redakcja Tvp.info była wcześniej w strukturach Ośrodka Kanałów i Serwisów Internetowych TVP, teraz od kilku dni podlega Telewizyjnej Agencji Informacyjnej.

Wiadomo też, że w TAI utworzono redakcję mediów interaktywnych, której kierownikiem został Daniel Liszkiewicz (dotychczas zastępca kierownika redakcji publicystyki). Samuel Pereira został z kolei zastępcą kierownika redakcji mediów interaktywnych ds. Tvp.info.

Reklama

Redaktorem naczelnym serwisu jest teraz z kolei Jarosław Olechowski, dyrektor Telewizyjnej Agencji Informacyjnej, podaje Press.pl.

Pereira szefował TVP.Info od lipca 2017 roku. Wcześniej był m.in. zastępcą kierownika redakcji publicystyki w Telewizyjnej Agencji Informacyjnej i dziennikarzem "Gazety Polskiej Codziennie".

"Pokusa mocnego tytułu okazała się widocznie zbyt silna"

Reklama

Sprawą Samuela Pereiry żyją dziś media od rana. Wirtualnemedia.pl przypomniały też jjego relacje z wyborów prezydenckich w USA.

Wszystkie kiksy, nieprzemyślane rzeczy i wpadki jakie się tam pokazywały szły na nasz rachunek, bo nikt nie wiedział, że nie mamy wpływu na portal - portalu wirtualnemedia.pl mówi anonimowo osoba bliska władzom Telewizyjnej Agencji Informacyjnej. W końcu miarka przebrała się, gdy Samuel Pereira poleciał do USA i "relacjonował” przebieg wyborów prezydenckich. Delikatnie mówiąc - było to mało profesjonalne, nadawało się bardziej na jakiegoś amatorskiego wideobloga. Cała robota profesjonalnych ekip TVP Info na miejscu znalazła się nagle w cieniu tego, co pokazywał Samuel, bo dziennikarze komentowali tylko to. Tego było już za wiele.

Reklama

Głos w całej tej sprawie zabrał też sam zaineresowany. Portal od 2018 r. był poza Telewizyjną Agencją informacyjną, teraz wraca. Nadal nim kieruję, a decyzja o ponownej integracji z TAI podjęta została miesiąc temu - napisał Samuel Pereira.

W odpowiedzi wirtualnemedia.pl napisały: Panie Redaktorze, dziękujemy za lekturę tekstu. Doceniamy, że nie polemizuje Pan z naszą informacją, że nie jest Pan już naczelnym portalu @tvp_info. Kontaktowaliśmy się z osobą decyzyjną w tej sprawie, czyli szefem TAI.

Zdaniem Pereiry, "jego stanowisko pozostaje bez zmian, portal przechodzi do innej jednostki (z OSIKI do TAI), co jest naturalną zmianą". Jestem w kontakcie z autorem, liczę na edycję, bo wszystko pomieszaliście. Pokusa mocnego tytułu okazała się widocznie zbyt silna - napisał także.