Reklama

Reklama

Reklama
Warszawa

Reklama

Reklama

ITI, czyli koniec pewnej historii. Jak wyprzedawał się właściciel TVN

7 marca 2015, 17:20
Sprzedaż TVN następowała partiami. Przeanalizowanie finansowych transakcji i zawiłych zależności między spółkami ITI w to zaangażowanymi stanowi nie lata wyzwanie. Bez wnikania w szczegóły - w efekcie porozumienia z Grupą Canal Plus Francuzi najpierw przejęli platformę n, po to by połączyć ją ze swoim Cyfrą+, a potem przejęli mniejszościowy pakiet udziałów w TVN. Pozostałe 51 proc. udziałów czeka właśnie na właściciela.
Sprzedaż TVN następowała partiami. Przeanalizowanie finansowych transakcji i zawiłych zależności między spółkami ITI w to zaangażowanymi stanowi nie lata wyzwanie. Bez wnikania w szczegóły - w efekcie porozumienia z Grupą Canal Plus Francuzi najpierw przejęli platformę n, po to by połączyć ją ze swoim Cyfrą+, a potem przejęli mniejszościowy pakiet udziałów w TVN. Pozostałe 51 proc. udziałów czeka właśnie na właściciela. / TVN / Cezary Piwowarski
Ostatnie lata dla holdingu założonego przez Mariusza Waltera i Jana Wejcherta, upłynęły pod znakiem wyprzedaży. Pod młotek trafiały kolejne spółki i podmioty należące do ITI - Multikino, Onet, Legia... W końcu ITI zdecydował się sprzedać swoje najdroższe "dziecko", perłę w medialnej koronie czyli telewizję TVN. Transakcję najpewniej już klepnięto, oświadczenia o sprzedaży 51 proc. udziałów w stacji można się spodziewać na dniach.

Powiązane

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję

Reklama
Reklama

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Zobacz

Reklama

Reklama
Reklama