Jak wyjaśnia dr hab. Arkadiusz Olech z Centrum Astronomicznego PAN w Warszawie, Księżyc na swojej drodze na sferze niebieskiej przesuwa się na tle gwiazd i planet, zakrywając i odkrywając wiele z nich. Zjawiska takie wyglądają najbardziej efektownie, gdy zakrywana gwiazda lub planeta jest jasna lub gdy mamy do czynienia z bliskim spotkaniem, w którym Księżyc świeci tuż obok danego obiektu.

Reklama

Do takiego właśnie spotkania dojdzie w najbliższy wtorkowy wieczór, kiedy to tarcza Księżyca zbliży się do Jowisza na odległość jedynie 6 stopni. "Na obserwacje najlepiej wyjść w godzinach wieczornych. Oba ciała będą górować na wysokości około 35 stopni nad południowym horyzontem, około godziny 21 naszego czasu" - dodaje dr Olech.

Księżyc i Jowisz świecą teraz na granicy konstelacji Ryb i Wodnika. "Z ich odnalezieniem nie będziemy mieli jednak najmniejszych problemów, bo wieczorem są one dwoma najjaśniejszymi obiektami na niebie" - zapewnia naukowiec.

Jego zdaniem, chociaż koniunkcja będzie doskonale widoczna gołym okiem, to użycie do obserwacji teleskopu lub lunety pozwoli na podziwianie szczegółów powierzchni Srebrnego Globu, a także dojrzenie tarczy Jowisza i jego galileuszowych satelitów.