Duchowny skrytykował decyzję tenisistki, która zgodziła się na rozbieraną sesję fotograficzną dla magazynu ESPN "The Body Issue". Agnieszka Radwańska, pytana o to, dlaczego dała się skusić, odpowiedziała, że takie zaproszenie jest dla niej spore wyróżnienie. Jednocześnie nasza najlepsza tenisistka od kilku lat jest twarzą akcji "nie wstydzę się Jezusa".

Reklama

- Osobiście jest mi bardzo przykro, gdy ktoś deklarujący się po stronie Jezusa, jednocześnie poddaje się mentalności tych, którzy traktują człowieka jak rzecz do oglądania, a nie osobę, dziecko Boże zasługujące na szacunek i miłość, i postępujące w sposób właściwy swojej godności - napisał w komentarzu w serwisie fronda.pl ksiądz Marek Dziewiecki.

Duchowny jako przyczynę całego zła wskazuje ideologię "gender", która - według niego - zakłada, że do szczęścia wystarczy człowiekowi przyjemność seksualna, osiągnięta z kimkolwiek, gdziekolwiek, jakkolwiek i za każdą cenę. - W tej sytuacji młodzi ludzie, którzy respektują swoją godność i intymność ciała, są prorokami dobra i znakami sprzeciwu dla tych, którzy nie odróżniają człowieka od zwierzęcia - pisze ks. Dziewiecki.

Stwierdza również, że jeśli Agnieszka Radwańska w przyszłości założy rodzinę i będzie wychowywać dzieci zgodnie z Ewangelią, będzie chciała fakt udziału w tej sesji przed nimi ukryć. - Mam nadzieję, że p. Agnieszka Radwańska powie kiedyś, że tego typu sesja zdjęciowa była błędem. Bowiem szczytem piękna jest człowiek, który respektuje godność ludzkiego ciała. W relacjach międzyludzkich obowiązuje bowiem zasada: powiedz mi, w jaki sposób odnosisz się do ludzkiego ciała, a powiem ci, w jaki sposób odnosisz się do człowieka - uważa duchowny.

Reklama