Po kolejnym rozdaniu w Unii pozycja premiera w naszym kraju i w Europie może być silniejsza - ocenia Piotr Wawrzyk - pod warunkiem, że Donalda Tuska nie obciążą nowe nagrania lub kwestie dotyczące katastrofy smoleńskiej.

Reklama

Następny szczyt w sprawie obsady unijnych stanowisk ma się odbyć pod koniec sierpnia. Piotr Wawrzyk nisko ocenia szansę Radosława Sikorskiego na zostanie szefem dyplomacji Unii Europejskiej. Jego zdaniem, większe szanse będzie miała kobieta, przedstawicielka socjalistów, której kandydatura będzie do pogodzenia dla "starej" i "nowej" Unii, na przykład Kristalina Georgijewa, unijna komisarz do spraw pomocy humanitarnej.

Ponadto, zdaniem eksperta, osoba pełniąca tę funkcję musi mieć bardziej ugodowy charakter. -Minister Sikorski, oględnie rzecz ujmując, (...) nie ma charakteru koncyliacyjnego - uważa Wawrzyk. Jego zdaniem, szef MSZ popełnił też kolejny błąd - nie przewidział skutków porozumienia, które wynegocjował w lutym na Ukrainie.