"Mam troje dzieci, każde uczy się według innego schematu. Ile można eksperymentować?!" Spowiedź wkurzonego rodzica
"W
której klasie jest twoje dziecko?" - wkrótce takie pytanie zadane w grupie rodziców będzie już
bez sensu. Odpowiedź najzwyczajniej w świecie nic wam nie powie.
Ludzie z Pisu kiedyś z PC wspólnie z AWS likwidowali 8 - klasowe szkoły powszechne, teraz wracają do tego, nowe programy, nowe książki - czy Polske na to stać, pieniądze wyrzucać w błoto.Niech pis z własnej kieszeni zapłaci za te niby reformy
pis jako" firma " nie posiada ŻADNYCH PIENIĘDZY a te które ma ukradła z podatków normalnych obywateli oraz zawłaszczenia majątku narodowego, posiada jedynie to co zabrała uczciwie pracującym .
Wyjątkowo durny artykuł. Teraz też dziecko, które idzie do szkoły rok wcześniej, wcześniej uczy się o ułamkach, ale kończąc szkołę nie będzie mądrzejsze od tego, które rozpoczęło naukę w wieku 7 lat. Po prostu skończy naukę o rok wcześniej, z takim samym rezultatem. I oby była dla niego wówczas praca.
No to się Pani Klara obudziła! Bo jakoś nie wypowiadała się Pani, kiedy PO przestawiało poprzedni system oświaty. Nie niepokoiła się Pani, że na tych wszystkich zabiegach zarobią tylko wydawcy podręczników?
Przecież PO niczego nie przestawiało, reforma sześciolatków łączyła się z darmowym podręcznikiem, więc było wręcz odwrotnie. Mój syn właśnie skończył pierwszą klasę i na nas wydawcy podręczników nie zarobili, bo wszystko co potrzebne (łącznie z ćwiczeniami) dostał za darmo!
A jak dzieci z 7 klasy przez 2 lata przerobią na lekcjach podstawę programową z 3 lat gimnazjum. JAKIE BĘDĄ MIAŁY RÓWNE SZANSE Z DZIECIAKAMI KOŃCZĄCYMI 3 KLASĘ GIMNAZJUM, A ONI 8 KLASĘ. TO SIĘ NAZYWA WYRÓWNYWANIE SZANS!!!!
No cóż, te 4 lata wczesnoszkolne to jakiś debilizm. W końcu zważywszy na to, że potem będzie tylko historia, a matematyki mają uczyć szachy, to dzieciaka pozbawia się de facto roku nauki. A ten bełkot, że to psychologiczne co by nauczyciela nie zmieniać, to dość naiwny.
Moja córka - rocznik 2005 - poszła do szkoły, jako sześciolatek. Uczy się w jednej klasie z rocznikiem 2004. Właśnie zdała do szóstej klasy i właśnie teraz okazuje się, że w pierwszej klasie szkoły średniej spotka się dodatkowo z rocznikiem 2003. Będzie po ośmiu latach podstawówki, a rocznik 2003 po 9 latach nauki. Będzie w jednej klasie z dziećmi dwa lata starszymi.. Jakie ma szanse na dobrą szkołę średnią, a potem na wymarzone studia? Trudno przewidzieć.. Szkoda, że pani Minister to bagatelizuje....
REFORMY ŚMIECHU WARTE (tak naprawdę wcale nie śmieszne) i co....? I NIC.......!!! Znowu będzie tak jak było. Powrót do przeszłości. TAKIE REFORMY PRZEZ 1O LAT. ZA MOJE I TWOJE, CIĘŻKO ZAROBIONE GROSIKI............I CO ? ******* !!!!!!!!!
Aby go zobaczyć przejdź do strony z najnowszymi komentarzami.