Wróbel: Słowa Arabskiego sprzed 10 lat powinny zelektryzować myślącą część opinii publicznej
Jeżeli ostatnio usłyszeliśmy jakieś słowa, które
powinny zelektryzować myślącą część opinii publicznej, to te sprzed
prawie dziesięciu lat. To słowa byłego szefa KPRM Tomasza Arabskiego, że
podpisał instrukcję dotyczącą bezpieczeństwa lotów VIP-ów bez czytania.
Kto : normalny i przytomny manewruje stutonowym odrzutowcem , bez widoczności ziemi , na wysokości drzew ?! Mając na pokładzie prezydenta RP , wraz z całą świtą i grupą przypadkowych i niczemu niewinnych ludzi ! Tylko polski oszołom robi takie numery ! Wiecie kto pilotuje Air Force One w USA ? Nie wiecie ? To poczytajcie .
Przewodnik oprowadza wycieczkę po krypcie Wawelskiej:
-Tu leży Sobieski, rozbił Turków pod Wiedniem.
-Tu leży Poniatowski, rozbił Austriaków pod Raszynem.
-Tu leży Piłsudski, rozbił bolszewików pod Warszawą.
-Tu leży Kaczyński, rozbił samolot pod Smoleńskiem.
Z tego, co pamiętam, to nie Arabski był organizatorem lotu. A instrukcję powinien przeczytać przede wszystkim jej odbiorca - Kancelaria Prezydenta RP (jak wiemy, nie została przeczytana, skoro zgromadzono taką ilość najważniejszych w kraju osób na pokładzie jednego samolotu).
Organizatorem lotu była Kancelaria Kaczyńskiego, a nie żaden Arabski. To kłamstwo wyborcze, że Arabski był odpowiedzialny za zorganizowane wyborczej wycieczki.ULA
Jasiu tez cie nie bede czytal bo bym sie pastwil nad wlasnym intelektem o inteligencji nie wspominam.Masz temat do cwierkania.Cwierkaj sobie bo wrobelkow mi brakuje .W dziecinstwie zas pamietam jak sie rzucaly na kazda kupe konska,krowia chyba tez i jak radosnie cwierkaly.Cwierkaj Jasiu ,cwierkakaj !
To warto wspmnieć, że tą instrukcję powinien czytać i jej przestrzegać urzędnik kancelarii Kaczyńskiego Stasiak organizujący wycieczkę, a dodatkowo wykonać BŁASIK i jego podwładni.
Dwóch pilotów z trzech nie miało ważnych papierów na latanie.
I na tym powinno zakończyć całe dchodzenie w kwestiach urzędniczych.
Arabski z tym przypadkiem miał tyle wspólnego co...Kaczyński Lech z lotami na Marsa
Typowa instrukcja kojarzy się z kilkoma kartkami, no może z kilkunastoma.
A ta miała 80.
A panu Wróbel polecamy przeczytanie instrukcji obsługi telewizora,
bo pewnie używa, a instrukcji nie czytał.
Przecież mieliśmy bardziej jaskrawy przykład kompletnego lekceważenia zasad i procedur - był nim POMYSŁ LĄDOWANIA MIMO BRAKU WARUNKÓW! Jakieś pie.rdo.ły opowiadane przez Arabskiego to przy tym nic - każdego myślącego człowieka powinno zelektryzować to że na pilotach wymuszono lądowanie z powodów czysto politycznych. Pana panie Wróbel nie zelektryzowało?
Awaryjne lądowanie lotu PLL LOT 016 w 2011, Katastrofa lotnicza w Topolowie w 2014, Katastrofa lotnicza na Radom Air Show 2007, Katastrofa lotnicza w Mirosławcu w 2008, Katastrofa lotnicza w Babich Dołach w 2009, Katastrofa lotnicza na Radom Air Show 2009, Awaria samolotu Ewy Kopacz w 2014, Kolejna awaria rządowego samolotu w Norwegii 2011. To tylko kilk aprzykładów, a byo więcej. Spadaj kodowcu tęczę malować na odwłoku Biedronia.
A dlaczego nie elektryzuje p. Wróbla, zakładam, że jest myślący może niesłusznie, że pisowstwo nie czyta konstytucji i to nie jednokrotnie jak p. Arabski tylko przez prawie cztery lata ?
w naszym nieszczęśliwym kraju nie ma po co czytać konstytucji, bo i tak to trybunał decyduje czy coś jest zgodne, czy niezgodne z konstytucją. A powinien wystarczyć zdrowy rozsądek...
Nie zaliczam Wróbla do myślącej części, to w istocie część ciemnego ludu.
Gdyby 10.04 na pokladzie był Tusk, zwrócono by się do niego z pytaniem co robić bo w zasadzi trzeba odlecieć na inne lotnisko.
Tusk podjąłby decyzję o odlocie na inne lotnisko i dziś nikt by o sprawie nie pamiętał.
Piszę w firmie sporo procedur, zatwierdzanych przez tzw. top managment. W większości nie są czytane, oni musza mieć do mnie zaufanie, że wiem co piszę, oni i tak nie potrafią np zoptymalizować jednych zapisów, albo odrzucić innych, to rzeczy dośc szczegółowe a zapisy są kontrolowane przez inne komorki w firmie
Piloci chcieli odlecieć na inne lotnisko - ze względu na brak warunków do lądowania
Po chwili - wbrew sobie - podjęli jednak próbę. Zniżali lot poniżej minimum, mimo braku widoczności ziemi i przy wyjącym alarmie "pull up" - ciągnij w górę, ziemia przed tobą!
Kto im kazał? Stewardesa? Tomasz Arabski? Instrukcja HEAD im tak nakazywała?
Dobrze wiecie kto im kazał! Nigdzie indziej sprawca (na pomniku) nie spogląda na pomnik swoich ofiar. Tylko na placu Piłsudskiego w Warszawie
Gatka o mgle i pancernej brzozie to dinozaury, kto jeszcze wierzy w te bajki???? Który samolot wpadając w grzęską ziemię w lesie rozpryskuje się /z powodu mgły???/ na 60 tyś. kawałków??? /i to niektóre leżą przed brzozą jeszcze, jeże poroznosiły???/
Chcieli odlecieć? rozmawiałeś z nimi? Po pierwsze piloci podchodzili na automacie co wskazywałoby że oczekiwali włączenia systemu ILS który został zainstalowany na czas wizyty Putina (i Tuska), nikt nie wyjaśnił czy piloci wiedzieli że system ILS został zdemontowany po odlocie Putina. Ich zachowanie wskazuje ze nie mieli takiej wiedzy i być może założyli błędnie że Rosjanie po prostu go wyłączyli i być może liczyli do końca że uda im się zmusić obsługę lotniska do aktywacji ILS.
Tylko w taki sposób potrafię wytłumaczyć zachowanie załogi - moment w którym zrozumieli że nie ma co liczyć ILS niestety był zbyt blisko ziemi by można było coś zrobić... Jeśli o mnie chodzi to po prostu ktoś pilotom nie przekazał informacji o lotnisku, myśleli że będą mogli lądować tak jak wcześniejsza polska załoga z D. Tuskiem gdy ILS był zainstalowany na lotnisku.
A co zrobił PiS po katastrofie CAS? Nic nie zrobili, zapakowali do samolotu najwyższe dowództwo razem z prezydentem i Błasik zameldował że wszystko jest gotowe.
Re ~Adamek
Nie do końca masz rację. Minister Kilch po katastrofie pod Mirosławcem wnioskował o odwołanie dowódcy sił lotniczych. Na dymisję nie zgodził się zwierzchnik sił zbrojnych.
Aby go zobaczyć przejdź do strony z najnowszymi komentarzami.
- 1
- 2
poprzednia