Kłopotek: Język parlamentarny osiągnął dno. Nie chcę przebywać w takiej atmosferze [ROZMOWA]
|
Aktualizacja:
"Zauważyłem, że mój wpływ na to co tutaj uchwalamy, jest coraz mniejszy.
Wyłamywałem się często z tej słynnej partyjnej dyscypliny. Nieraz za to
obrywałem, choćby wtedy, gdy nie poparłem podniesienia wieku
emerytalnego. Generalnie pracę sejmową będę wspominał bardzo miło" - mówi Eugeniusz Kłopotek w rozmowie z dziennik.pl. Polityk PSL kończy swoją przygodę z Sejmem. Co dalej?
"Kończy pan swoją pracę w Sejmie. Jakie to uczucie?"
- a co niby maja Polakow obchodzic "uczucia" faceta, ktory pozegnal sie w podeszlym wieku z korytem........Kto mu teraz zapewni utrzymanie? Zona? A co do jego pracy, to nie ma sie czym chwalic, jesli byl w ekipie obnizajacej wiek emerytalny. Starsze polskie pokolenia sa zmeczone prl, cudami gospodarczymi barcelowicza, zauroczone efektywnoscia ekipy tuska podczas afer art b i amber gold.........Zasluguja na odpoczynek.
Aby go zobaczyć przejdź do strony z najnowszymi komentarzami.