Projekt wniosku komisji przedstawiła posłanka PiS Beata Kempa. Powiedziała, że miała nadzieję, iż PO nie będzie sędzią we własnej sprawie, ale wybór prezydium komisji tę nadzieję pogrzebał. I dlatego PiS chce, by na posiedzeniach komisji pojawiali się przedstawiciele organizacji pozarządowych - m.in. Transprency International i Fundacji im. Stefana Batorego.

Reklama

Przewodniczącym komisji został - jak przewidywano - Mirosław Sekuła z PO. Problem pojawił się przy wyborze wiceprzewodniczących. Choć posłowie zdecydowali, że Sekule będzie pomagać dwóch zastępców, udało się wybrać tylko jednego - Bartosza Arłukowicza z Lewicy. Zbigniew Wassermann z PiS nie zdobył bowiem większości głosów.

Następne posiedzenie komisji we wtorek.