Kandydatów wyłonili członkowie Krajowej Rady Sądownictwa. "Obu cenię wysoko. Seremet jest karnistą o dużej kulturze osobistej. Zna specyfikę prokuratury. A Zalewski jest sprawny i bezkonfliktowy" - mówi "DGP" były minister sprawiedliwości Zbigniew Ćwiąkalski. Jego poprzednik na tym stanowisku Zbigniew Ziobro wysoko ceni sobie sędziego Seremeta.

Reklama

"W opinii prokuratorów ten sędzia jest dobrym karnistą. Uchodzi za rzetelnego człowieka, który nie wchodzi w żadne układy i cieszy się szacunkiem prokuratorów" - uważa były minister sprawiedliwości. O Zalewskim Ziobro nie chciał się wypowiadać.

Wszystko w rękach prezydenta

Decyzję, który kandydat zostanie nowym szefem Prokuratury Generalnej podejmie Lech Kaczyński Wszystko wskazuje na to, że będzie to Andrzej Seremet, bo w opinii polityków PiS Zalewski uchodzi za związanego z Platformą Obywatelską. On sam zaprzecza. "Nie jestem człowiekiem żadnej partii, jestem człowiekiem prokuratury. Na podstawie plotek dorobiono mi gębę. Nic na to nie poradzę" - mówi nam Zalewski.

Reklama

PiS wypomina mu jednak m.in. sprawę przedstawienia zarzutów Mariuszowi Kamińskiemu, byłemu szefowi CBA. I właśnie dlatego pewniakiem wydaje się być Seremet. Tym bardziej, że sędzia nie należał do żadnej partii, a w latach 80. działał w Niezależnym Stowarzyszeniu Studentów. Zalewski w tym samym czasie należał do PZPR.

"Zdarzają się chwile, w których sędzia, prawnik i obywatel powinien odważyć się i podjąć nowe wyzwania" - tak ten 50-letni Andrzej Seremet zaczął swoje wczorajsze wystąpienie przed KRS. Co chciałby zmienić w prokuraturze? "Chcę wyplenić złe nawyki w pracy prokuratorów" - powiedział krakowski sędzia, wymieniając m.in. zbyt pochopne występowanie o areszty. Seremet często ocenia wyniki pracy krakowskich prokuratorów. Do niego najczęściej trafiają bowiem ich wnioski o przedłużenie aresztu podejrzanym w skomplikowanych sprawach gospodarczych. Andrzej Seremet oceniał dowody prokuratorów, którzy starali się o areszty w sprawie mafii paliwowej w pierwszych latach XXI wieku.

czytaj dalej

Reklama



Zaskakująca kandydatura

Wybór drugiego kandydata był zaskoczeniem. Jako "pewniaka" wskazywano bowiem Kazimierza Olejnika, wieloletniego zastępcę prokuratora generalnego. Członkowie Rady, z którymi rozmawialiśmy twierdzą jednak, że Olejnik stracił swoją szansę, bo w trakcie prezentacji był zbyt pewny siebie i butny.

Dlatego członkom KRS łatwiej było wskazać największego rywala Olejnika, czyli Edwarda Zalewskiego, szefa Prokuratury Krajowej. Ten 52-letni oskarżyciel karierę zaczął w 1981 roku od aplikacji w Prokuraturze Rejonowej w Legnicy. Przez wiele lat był szefem tamtejszej Prokuratury Okręgowej. W 2008 roku Zalewski został szefem wrocławskiego Biura do Spraw Przestępczości Zorganizowanej Prokuratury Krajowej. Pod jego rządami oskarżyciele odnotowali największe sukcesy w walce z korupcją w piłce nożnej. Zalewski cieszy się poparciem prokuratorów z biur do spraw przestępczości zorganizowanej. Ich zdaniem gwarantuje im niezależność w podejmowaniu decyzji. "Nowa ustawa daje nowe możliwości działania i kształtowania oblicza prokuratury" - przekonywał w czwartek Radę. Członkowie KRS uznali jego wystąpienie za profesjonalne.

A jak na kandydatury Seremeta i Zalewskiego reagują sami prokuratorzy? Źle. Ich zdaniem obaj kandydaci opowiadają się za hierarchią w prokuraturze oraz za systemem ocen. "Ocenianie pracy prokuratorów przez specjalne wydziały prokurator apelacyjnych będzie prowadzić do nacisków i wywierania presji na oskarżycieli. Dlatego nie ma dla nas znaczenia czy prokuratorem generalnym zostanie Zalewski czy Seremet" - mówi Małgorzata Bednarek, szefowa prokuratorskiego stowarzyszenia "Ad Vocem".

p

ANDRZEJ SEREMET - sędzia Sądu Apelacyjnego w Krakowie. Jak sam twierdzi, egzamin sędziowski zaliczył na piątkę w 1985 roku i zajął pierwsze miejsce wśród zdających. Zaczynał jako asesor w Sądzie Rejonowym w Tarnowie, gdzie wydawał wyroki w sprawach karnych. W styczniu 1987 został p.o. przewodniczącego Wydziału Karnego tego sądu, sędzią - w lipcu 1987 roku, a już rok później mianowano go wiceprezesem Sądu Rejonowego.

W 1990 roku awansował do Sądu Wojewódzkiego, ale rok później z "powodów osobistych" wyjechał do USA. Wrócił do Polski i wiosną 1993 roku znowu został sędzią. Od 1997 roku jest sędzią Sądu Apelacyjnego w Krakowie. W 2001 roku został zastępcą rzecznika dyscyplinarnego - ściga sędziów, którzy weszli w konflikt z prawem. Rok temu orzekał także w Sądzie Najwyższym.

EDWARD ZALEWSKI - Prokurator Krajowy. Karierę zaczął w 1981 roku od aplikacji w Prokuraturze Rejonowej w Legnicy. W 2008 roku został szefem wrocławskiego Biura do Spraw Przestępczości Zorganizowanej Prokuratury Krajowej. Pod jego rządami oskarżyciele odnotowali największe sukcesy w walce z korupcją w piłce nożnej.Cieszy się poparciem prokuratorów z biur do spraw przestępczości zorganizowanej. Ich zdaniem gwarantuje im niezależność w podejmowaniu decyzji.

Zalewski w swoim liście motywacyjnym napisał, że jego poglądy na rolę prokuratury "nieznacznie się zmieniały". Ale "niezmienny pozostawał pogląd - prokuratura winna być w pełni niezależna, apolityczna i profesjonalna". W latach 1986-1989 był członkiem PZPR.