Największy wzrost poparcia zanotował prezydent Lech Kaczyński, który wciąż oficjalnie nie ogłosił chęci ubiegania się o reelekcję. W lutym chcialo na niego głosować zaledwie 13 procent pytanych - teraz już 20.

Reklama

To jednak wciąż kilkanaście procent mniej niż na prowadzącego w sondażu Bronisława Komorowskiego. Obecnego marszałka Sejmu jako swego faworyta wskazało 33 procent pytanych. Jednak w lutym było ich jeszcze 42 procent.

Najwięcej przez ten czas stracił Andrzej Olechowski. O ile dwa miesiące temu popierało go 17 procent pytanych, to teraz już tylko 7. Jerzy Szmajdziński może liczyć na 5 procent, a Ludwik Dorn i Tomasz Nałęcz dostają po jednym procencie poparcia.

Wciąż niemal co trzeci z nas nie ma swojego kandydata.