"Nie dostrzegam różnicy między panami Żarynem, Kurtyką, Cenckiewiczem. Dla mnie to ta sama klika. Ci sami szkodnicy. Szkodzą Polsce. Kłamią. Powinni być wyrzuceni wszyscy razem (...). Ale premier jest łagodniejszy i na razie jest za tym, żeby tylko zmienić kolegium" - przekonywał poseł PO w "Kropce nad i". "Dla mnie różnice między panem Kurtyką a Żarynem są naprawdę drugorzędne. Jestem zoologiem, więc dostrzegam jakieś różnice gatunkowe. Ale krzywda się panu Żarynowi nie stała. Dalej pracuje on w IPN".

Reklama

>>>Lech Kaczyński na sondażowym dnie

Niesiołowski dodał, że jest za wyrzuceniem z pracy w instytucie prof. Janusza Kurtyki "całego tego towarzystwa". "Proszę zobaczyć, kto tam jest w kolegium. Tam jest Gwiazda. Przecież to paranoik. On w Senacie powiedział, że dla niego każdy jest podejrzany. To jest myślenie typu Jeżowa (szef NKWD), który mówił, że wewnątrz NKWD są oskarżeni, a na zewnątrz są podejrzani".

>>>Żaryn: Wałęsa był współpracownikiem SB

Poseł PO oświadczył też, że należy do 68 proc. polskiego społeczeństwa, które źle oceniają pracę prezydenta Lecha Kaczyńskiego. "Jest prezydentem jednej partii. Stronniczym, zacietrzewionym, mściwym. Wykreśla z listy znajomych Władysława Bartoszewskiego, kompromituje Polskę zagranicą, wdaje się w awanturę o kartofla. To prezydent, który otacza się ludźmi biorącymi grube pieniądze z budżetu państwa - jak pan Kownacki czy pan Glapiński - i ośmiela się mówić o solidarnym państwie. Jest prezydentem złym" - powiedział Niesiołowski.

Reklama