Wykład otwierający imprezę ma wygłosić były prezydent Aleksander Kwaśniewski. Oprócz niego na liście gości znaleźli się jeszcze byli premierzy Józef Oleksy i Leszek Miller oraz były sekretarz generalny Marek Dyduch. Wszyscy trzej mają na swoim koncie negatywne wypowiedzi na temat obecnych liderów Sojuszu. Na liście nie ma za to Borowskiego, Hübner i Rosatiego,

Reklama

>>>SLD zadzwoni z ostrzeżeniem o PiS

"Cimoszewicz jest członkiem SLD, w odróżnieniu od Borowskiego, Rosatiego i Hübner. Miller i Oleksy byli szefami partii, a Dyduch sekretarzem generalnym" - wyjaśnił TVP Info rzecznik SLD Tomasz Kalita.

Nieoficjalnie politycy SLD inaczej tłumaczą kształt listę gości. Mówią, że szefostwo partii postanowiło zaprosić Cimoszewicza, bo choć ma mu za złe flirt z Platformą, wciąż snuje wobec niego plany, szczególnie w kontekście zbliżających się wyborów na prezydenta. Uważa za to, że w kontaktach z Borowskim spalono już wszystkie mosty.

Reklama

„Życzę kolegom miłej zabawy. To mój cały komentarz” - powiedział TVP Info Marek Borowski.