Zadania na rzecz BSW miałoby teraz wykonywać Centralne Biuro Śledcze - potwierdził w rozmowie z "Rzeczpospolitą" rzecznik KGP Mariusz Sokołowski. Tłumaczy, że nie ma potrzeby utrzymywania dwóch komórek do wykonywania podobnych zadań.

>>> Tusk do policji: Pod KDT byliście odważni

Reklama

Jednak funkcjonariusze BSW na pomyśle nie zostawiają suchej nitki. Twierdzą, że bez uprawnień operacyjnych ściganie czarnych owiec będzie fikcją.

Policja w policji, jak określa się BSW, tropi funkcjonariuszy skorumpowanych i będących na usługach gangów. Komórk utworzono w 1998 roku: wtedy na każde 10 tys. policjantów przypadało czterech funkcjonariuszy biura, w 2008 roku już 37.

>>> Czy teraz policja będzie celniej strzelać?

Reklama

Ze statystyk wynika, że co roku BSW łapie kilkuset nieuczciwych funkcjonariuszy. W ubiegłym roku z inicjatywy biura 476 policjantom postawiono 1719 zarzutów, głównie korupcji i płatnej protekcji.