"Prokuratura polska wysyła pisma do spółek na całym świecie w sprawie współpracy ze mna przed laty. Już od 5 lat nie prowadzę bowiem działalności gospodarczej" - pisze na blogu Janusz Palikot.

Reklama

"CBA sprawdza moje konto w banku. Urzędy skarbowe interesują się wszystkimi kwestiami, które mnie dotyczą. Śledztwa, które od lat się ciągnął bez skutku nie są umażane, choć brak dowodów na cokolwiek. Na imprezę studencką z udziałem mojego syna wpadły grupy antyterrorystyczne. Ot uroki polskiej polityki!" - dodaje polityk.

Jego zdanie, ci którzy to robią, kręcą na siebie "polityczny sznur". "I na nim zawisną" - napisał Palikot.