"Tendencja wzrostowa dla SLD nie ulega wątpliwości, choć nie jest to skutek jakiegoś wydarzenia czy światłych idei Napieralskiego" - mówi Bartłomiej Biskup, politolog z Uniwersytetu Warszawskiego. "Sojusz żywi się odpływem wyborców od PO. Szczególnie dotyczy to młodych ludzi, którzy cztery lata temu poparli PO, a dziś albo nie chcą w ogóle iść do wyborów, albo zwracają się ku lewicy" - dodaje.

Reklama

Prawo i Sprawiedliwość cieszy się sympatią 29 proc. badanych. Polska Jest Najważniejsza oraz Ruch Palikota mają zaledwie po 1 proc. poparcia. Politolodzy uważają jednak, że są one niedoszacowane w sondażach i w wyborach mogą osiągnąć lepszy wynik. PSL wciąż natomiast balansuje wokół wyniku na pograniczu progu wyborczego - wskazuje sondaż wyborczy GfK Polonia dla "Rzeczpospolitej".