Donald Tusk nie jedzie w poniedziałek do Londynu - dowiedziało się Radio ZET. To dlatego, że Wielka Brytania szykuje się do wojny z Libią i namawia do tego kolejne państwa NATO. Tymczasem szef polskiego rządu ani myśli wysłać żołnierzy do Afryki.

Reklama

Dlatego też nie chce spotkać się z Davidem Cameronem, by uniknąć, jak twierdzi Radio ZET, powiedzenia brytyjskiemu premierowi twardego "nie".