Młody Mariusz Kamiński z PiS był często mylony z byłym szefem CBA. " Jak kierował biurem antykorupcyjnym, to ludzie pisali do mnie prośby o interwencje. Kiedy wspólnie zostaliśmy posłami, stało się to jeszcze bardziej uciążliwe. Dostaję setki e-maili kierowanych do niego. Na przykład po tym, jak objął funkcję wiceszefa PiS, dostałem kilkadziesiąt listów elektronicznych z gratulacjami" - mówi "Super Expressowi" poseł.

Reklama

Dlatego wystąpił do USC o zmianę. Urzędnicy przychylili się do prośby polityka. Od dziś nazywa się on Mariusz Antoni Kamiński.