Przeważającą większość wpisów na profilu Kancelarii Prezesa Rady Ministrów stanowiły głosy sprzeciwu przeciwko przyjmowaniu przez Polskę umowy ACTA, a nie - jak twierdzi Centrum Informacyjne Rządu - treści wulgarne i spam.

Reklama

To były komentarze w rodzaju "Nie dla ACTA", "Komentarz usunięty przez ACTA" czy "Stop cenzurze" - mówi dziennikowi.pl Jan Zając z firmy Fanpage Trender analizującej treści publikowane w mediach społecznościowych.

Jak wynika z danych zgromadzonych przez Fanpage Trender, wulgaryzmy, spam i inne treści naruszające regulamin forum to było zaledwie około 2 procent wykasowanych z profilu postów.

Ale wpadka! Kancelaria Tuska wycięła internautów >>>

Komentarze te były wpisywane przez rzeczywistych użytkowników z różnych kont. Więc nie był to klasyczny spam, a raczej forma wyrażania swego zdania względem umowy ACTA - dodaje Jan Zając.

Reklama

Centrum Informacyjne Rządu po tym jak wypłynęła informacja o wykasowaniu komentarzy z Facebooka tłumaczyło się, że internauci nie stosowali się do standardów netykiety, spamowali i pisali wulgaryzmy.