- Rozumiem, że żądacie ode mnie, bym przedstawił wyniki prac naszego zespołu. Macie do tego pełne prawo. Taka jest prawda, że niestety poza Telewizją Trwam i Radiem Maryja nie mamy dostępu do informacji - zaczął swoje wystąpienie Antoni Macierewicz. W czasie spotkania w klasztorze oo. Kapucynów poseł PiS opowiadał o tym, co udało się ustalić zespołowi parlamentarnemu, i dlaczego teorie te nie są traktowane poważnie.

Reklama

Próbuje się zakazać, przez brutalny atak mediów i polityków: myślenia, mówienia i badania tego jaka była prawdziwa natura tych wydarzeń, co naprawdę się zdarzyło na tej nieludzkiej ziemi. Nie można ust otworzyć, żeby nie ruszyła lawina potwarzy, szyderstw, ataków, gróźb - ubolewał. Potem przekonywał, że katastrofa smoleńska nie wydarzyła się przypadkiem.

Nie było przypadku w dziejach lotnictwa, by jakikolwiek prezydent zginął w wypadku samolotowym. Były dwa przypadki, ale za każdym razem był to świadomy zamach. Nie było takiej sytuacji, by jakiś prezydent zginął przypadkiem - argumentował Macierewicz.

Poseł PiS przekonywał, że ustalenia komisji zarówno polskiej, jak i rosyjskiej, są nie są nic warte, ponieważ z założenia odrzucają tezę o zamachu. Czymże innym jest sytuacja, w której ginie cała elita, której odcięta zostaje głowa narodu. To jest wypowiedzenie wojny. Nawet jeżeli kolejny atak będzie odłożony o rok, dwa, pięć, to trzeba sobie zdawać sprawę - to jest wypowiedzenie wojny. Mówię o tym z pełną z pełną świadomością konsekwencji - wołał.

Reklama

Wyjaśniał, że powodem katastrofy nie było zderzenie z brzozą, a dwa wybuchy na pokładzie samolotu, czyli de facto zamach na prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Jaki byłby motyw tego zamachu?Lech Kaczyński potrafił spowodować, że byliśmy w stanie przeciwstawić się imperializmowi rosyjskiemu nie na Bugu, nie na Wiśle, ale w Gruzji, na Kaukazie. To jest miara skuteczności i wielkości jego polityki - wyjaśniał, przekonując, że z polskim prezydentem spory problem miała Rosja.

Na koniec zażądał od Donalda Tuska, by wyjaśnił, dlaczego przez dwa lata ukrywał dowody zbrodni smoleńskiej. Jego wystąpienie zakończyła owacja na stojąco.

http://www.youtube.com/watch?v=GWLiyrWKaxw