Prezydencki minister Jaromir Sokołowski powiedział PAP po zakończeniu rozmów, że było to pierwsze z cyklu spotkań. Kolejne dotyczyć będą Białorusi i Litwy.
To pierwsze spotkanie, które rozpocznie cykl spotkań w podobnym formacie; wolą prezydenta jest przeprowadzenie podobnych seminaryjnych dyskusji na temat problematyki białoruskiej i litewskiej - poinformował Sokołowski.

Reklama

Jak zaznaczył, w środowym spotkaniu brali udział eksperci, przedstawiciel MSZ oraz politycy w sposób szczególny zainteresowani problematyką ukraińską.
W trwającej blisko trzy godziny dyskusji brało udział ok. 20 osób, w tym m.in. b. szef MSZ prof. Adam Daniel Rotfeld, lider Ruchu Palikota Janusz Palikot, eurodeputowani: Paweł Kowal (PJN), Jacek Protasiewicz (PO), Marek Siwiec (SLD) i Paweł Zalewski (PO). W spotkaniu uczestniczył też przewodniczący delegacji parlamentarnej do Zgromadzenia Parlamentarnego Polski i Ukrainy, wicemarszałej Sejmu Cezary Grabarczyk.

Kowal, Protasiewicz i Palikot w ostatnich tygodniach spotkali się z odbywającą karę siedmiu lat więzienia byłą premier Ukrainy Julią Tymoszenko.
Jeszcze w trakcie spotkania szefowa prezydenckiego biura prasowego Joanna Trzaska-Wieczorek podkreślała, że temat Ukrainy jest ważny dla Polski. Jak mówiła, prezydent jest bardzo zaangażowany w kwestię zbliżania Ukrainy do świata wartości zachodnich.

Szefowa prezydenckiego biura prasowego powiedziała też, że sprawa Julii Tymoszenko to jeden z bardzo istotnych tematów w relacjach między UE a Ukrainą. Przypomniała, że prezydenci Polski i Ukrainy Bronisław Komorowski i Wiktor Janukowycz spotkają się w piątek. Rozmowę zaplanowano na godz. 15.30.
Później Komorowski i Janukowycz będą razem oglądać mecz inauguracyjny Euro 2012 Polska-Grecja. Prezydenci spotkają się też podczas finału piłkarskich mistrzostw w Kijowie 1 lipca.

Reklama

Prezes PJN Paweł Kowal powiedział PAP po spotkaniu, że jest zbudowany jego przebiegiem. Myślę, że aktywność prezydenta Komorowskiego, jeśli chodzi o politykę wschodnią, ukraińską, nawiązuje do najlepszej polskiej polityki i może przynosić efekty - ocenił.

Kowal dodał, że podczas spotkania mówił o możliwościach wsparcia ukraińskich opozycjonistów, którzy przebywają obecnie w więzieniu. Jak relacjonował, pokazywał możliwości współpracy z władzą na Ukrainie w oparciu jednak o pewne warunki prowadzące w konsekwencji do integracji tego kraju z UE.

Kowal powiedział, że poruszył także problem jesiennych wyborów parlamentarnych na Ukrainie. Chciałbym bardzo, aby pan prezydent pomógł wydobyć także od naszego rządu środki na dodatkowe misje obserwacyjne - zaznaczył europoseł.

Reklama

Janusz Palikot powiedział dziennikarzom po spotkaniu, że jego uczestnicy zgodzili się co do tego, że Euro 2012 to dla Ukrainy tak samo ważny moment jak tzw. pomarańczowa rewolucja z przełomu lat 2004 i 2005.

Tyle tylko, że dziś ryzyka są na "nie" (...). Tak jak wówczas była szansa na przyciągnięcie Ukrainy, tak dzisiaj jest szansa na stracenie Ukrainy i dlatego trzeba w interesie polskim podjąć wszelki możliwe działania, żeby temu zapobiec - powiedział.

Jak zaznaczył, w interesie Polski nie jest ani izolacja Ukrainy - mimo kłopotów z przestrzeganiem praw człowieka - ani tworzenie pretekstu dla części polityków zachodnich do przyjęcia jakichś sankcji.

Według Palikota, spotkania u prezydenta w sprawie Ukrainy "w podobnym składzie" będą kontynuowane w przyszłości.

Stosunki Ukrainy z UE pogorszyła sprawa byłej premier Julii Tymoszenko, skazanej w zeszłym roku za nadużycia przy podpisywaniu umów gazowych z Rosją w 2009 r. Unia uważa, że była premier, dziś w opozycji, nie powinna zostać skazana w sprawie karnej za podjęcie decyzji politycznej.