Wśród takich firm wskazał PBG, które - jego zdaniem - potrzebuje ok. 0,5 mld zł, by odzyskać płynność.

Pomoc mogłaby polegać na przykład na wykupie obligacji, które firmy wyemitowałyby na rynek na warunkach komercyjnych - powiedział Pawlak w TVN CNBC.

Reklama

Dodał, że emisja mogłaby być przeprowadzona nawet na warunkach bardziej surowych niż przeciętne na rynku.

Wicepremier poinformował, że nie chodzi o to, by zastąpić banki, ale by dostarczyć firmom płynność, bo właśnie problemy płynnościowe są głównym źródłem kłopotów spółek.

Reklama

Pawlak ocenia, że PBG potrzeba obecnie ok. 0,5 mld zł, by wyjść na prostą. Jego zdaniem zapewnienie spółce finansowania na tym poziomie jest możliwe i sensowne.

Kierunkowe decyzje w sprawie pomocy dla budowlanki powinny zapaść, według Pawlaka, w lipcu.

Czas liczy się w tygodniach - powiedział, dodając, że zwłoka może oznaczać nawarstwianie się problemów w bardzo szybkim tempie.

Reklama

Wakacje muszą być bardzo pracowite i poświęcone na wyprostowanie trudnych projektów - wyjaśnił.

Dodał, że ministerstwo gospodarki może angażować się w kwestię rozwiązania problemu firm budowlanych na poziomie regulacyjnym. Natomiast instrumenty, które mogłyby być wykorzystane przy realizacji planu, znajdują się w obszarze działania MSP (Agencja Rozwoju Przemysłu) i resortu finansów (BGK).