Posłanka Józefa Hrynkiewicz zapowiedziała, że PiS złoży w Sejmie projekt ustawy wprowadzający m.in. zapis, że elektrownie wiatrowe mogą być lokalizowane nie bliżej niż w odległości 3 km od zabudowań.
PiS oczekuje wsparcia przez premiera tego projektu - powiedziała Zalewska na konferencji prasowej w Sejmie.
Według niej obecnie elektrownie wiatrowe lokalizuje się w odległości od 100 do 500 m od domów i mieszkań. Czy wyobraża pan sobie wypoczynek i życie na Mazurach, gdzie właśnie próbuje się zlokalizować kilkaset elektrowni wiatrowych? - pytała Zalewska szefa rządu.
Posłanka odczytała na konferencji list do Tuska. W piśmie napisano m.in., że "realizacja pakietu klimatyczno-energetycznego przez Polskę stała się polem do wielu kontrowersji, tym bardziej, że brakuje w krajowym prawie właściwych przepisów gwarantujących harmonijne i efektywne wprowadzenie nowych rozwiązań".
Szczególne emocje budzi strategia dotycząca wywiązania się z deklaracji 15 proc. energii odnawialnej. Z niewyjaśnionych powodów, wbrew interesom Polski, badaniom naukowym, podstawowym źródłem energii czystej jest wiatr, choć powszechnie wiadomo, że nasz kraj nie jest wietrzny - powiedziała.
Unia Europejska zakłada, że w 2020 r. 20 proc. energii pochodzić będzie ze źródeł odnawialnych, w naszym kraju ten udział ma być niższy i wynosić będzie 15 proc.
Według autorów listu, ponieważ rząd hojną ręką rozdaje przywileje i dopłaty (...), lobbyści, firmy chcące instalować farmy wiatrowe, agresywnie funkcjonują w całym kraju. W piśmie podkreślono też, że przy wybieraniu lokalizacji elektrowni "dochodzi powszechnie do patologicznych zjawisk, kupowania sołtysów, radnych, po szantaże obywateli protestujących, a raporty oddziaływania na środowisko niezbędne w tej procedurze podpisują bliżej nieokreśleni fachowcy bez badań i analiz".
Niestety z obserwacji wynika, że wielu wysokich rangą urzędników ministerialnych ma związek z lobbystami wiatrowymi lub wprost osoby z nimi związane zarabiają na tych inwestycjach ogromne pieniądze. To pan i podległe panu służby mają narzędzia i możliwości sprawdzenia podejrzeń - napisano w liście do szefa rządu.
Autorzy pisma obawiają się, że brak reakcji rządu w tej sprawie doprowadzi do zagrożenia komfortu życia setek tysięcy mieszkańców, obniżenia wartości nieruchomości, wyłączenia tysięcy hektarów najżyźniejszej ziemi, zdegradowania krajobrazu i wzrostu cen energii.
Obecnie w kraju istnieje 590 farm wiatrowych i wiatraków; w Polsce pierwsze turbiny wiatrowe powstały na początku lat 90. Za najlepsze tereny do budowy takich elektrowni uznawane są wybrzeże morza Bałtyckiego, Suwalszczyzna, Beskid Śląski i Żywiecki, Bieszczady i Podgórze Dynowskie, Mazowsze oraz środkowa część Wielkopolski.
Energię odnawialną promują przepisy prawa; sprzedawcy mają obowiązek zakupu energii z odnawialnych źródeł. Środki na dofinansowanie budowy elektrowni wiatrowych przyznaje m.in. Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska. Budowie przemysłowych farm wiatrowych sprzeciwia się część organizacji ekologicznych, które opowiadają się za małymi, przydomowymi elektrowniami.
Komentarze (33)
Pokaż:
NajnowszePopularneNajstarszeKs. Isakowicz-Zaleski: Mafia homoseksualna trzesie Kosciolem
PIS widac...lubi i ma przyjemnosc..same stare kawalery i brzydkie stare panny...u nich
Ks. Isakowicz-Zaleski: Mafia homoseksualna trzesie Kosciolem
...ukazala sie jego nowa ksiazka pod tytulem "Chodzi mi tylko o prawde" - wywiad rzeke, która przeprowadzil z nim szef ultraprawicowej Frondy.pl Tomasz Terlikowski.
To najmocniejszy atak ks. Isakowicza-Zaleskiego na Kosciól, choc na ogól nie ma w ksiazce nazwisk. Personalnie ksiadz uderza glównie w kard. Dziwisza. "W Krakowie funkcjonuje tak scisly sojusz oltarza z tronem jak za czasów józefinskich. Za komuny bylo jasne, ze z panstwem wspólpracowac nie mozna. W wolnej Polsce nie wiedzialem, jakie poglady polityczne mial kardynal Macharski, bo nigdy ich nie ujawnial. Odkad przyszedl kardynal Dziwisz, to wiadomo, kogo popiera i jak glosuje. Powolanie na sekretarza rodzonego brata polityka bylo pierwszym z calej serii bledów" - mówi w wywiadzie.
"Im wyzej, tym gorzej"
Ksiazka juz bulwersuje wielu ksiezy. Najmocniejszy watek to "mafia homoseksualna", która trzesie Kosciolem. Na pytanie Terlikowskiego "czy homoseksualizm jest wsród duchownych problemem", ksiadz Isakowicz-Zaleski odpowiada: "Im wyzej, tym gorzej. Lektura akt bezpieki pokazala mi, ze ten watek przewija sie niemal bez przerwy. Z akt tych wynika tez, ze jak sobie kuria nie dawala rady z homoseksualizmem ksiedza, to go przerzucala do Rzymu. Jak i tam nie bylo juz mozliwosci ukrywania pewnych spraw, to ksiadz taki wyjezdzal na placówke dyplomatyczna w innym kraju. To pokazuje ogromne przyzwolenie na tego typu sytuacje w Kosciele".
Ks. Isakowicz-Zaleski przekonuje, ze "srodowisko homoseksualne zawsze mialo w Watykanie ogromne wplywy.
Kaplan mówi, ze to wlasnie w materialach bezpieki zobaczyl "potezne podziemie homoseksualne w Kosciele". Dodaje tez, ze kard. Dziwisz poprosil go, by w ksiazce "Ksieza wobec bezpieki" nie pisal o sprawach homoseksualnych. Kpi tez, ze komisje "Pamiec i Troska" kard. Dziwisza "wielu nazywalo Niepamiec i Beztroska".
Ks. Isakowicz-Zaleski przekonuje, ze "srodowisko homoseksualne zawsze mialo w Watykanie ogromne wplywy. Lobby homoseksualne bardzo dobrze sie maskuje, ukrywa i trzyma razem". I ze duchowni-homoseksualisci sa "niebezpieczni dla Kosciola". "Nie moze byc tak, ze ktos otrzymuje wazne i odpowiedzialne stanowisko tylko z powodu swojego homoseksualizmu. A tak niestety bywa, co szczególnie widoczne jest w systemie feudalnym, jaki panuje w Kosciele. Wyobrazmy sobie, ze lokalnym ordynariuszem jest ktos pokroju arcybiskupa Paetza. Jest przeciez jasne, ze bedzie docenial osoby tego samego pokroju. I nagradzal je królewszczyznami. Lobby gejowskie w Kosciele moze zniszczyc kazdego, kto wejdzie mu w droge". Na dodatek ks. Isakowicz-Zaleski twierdzi, ze zna "przypadek jednej z kurii, w której od biskupa do kamerdynera pracuja wylacznie osoby o takiej sklonnosci". Z kolei w parafiach "zna przypadki dlugotrwalych romansów pomiedzy ksiezmi".
W 2006 r. kard. Dziwisz nalozyl na ks. Isakowicza-Zaleskiego zakaz wypowiadania sie w mediach, zwlaszcza o kontaktach duchownych z SB, jednak na prace nad ksiazka mu zezwolil.
Ks. Isakowicz-Zaleski nie pytal o pozwolenie na najnowsza ksiazke - nie mial takiego obowiazku. Czy kuria ukarze ksiedza?
...
SB...lubial kosciol.kosciol kochal... SB
Ks. Isakowicz-Zaleski: Mafia homoseksualna trzesie Kosciolem
Kaplan mówi, ze to wlasnie w materialach bezpieki zobaczyl "potezne podziemie homoseksualne w Kosciele".
Dodaje tez, ze kard. Dziwisz poprosil go, by w ksiazce "Ksieza wobec bezpieki" nie pisal o sprawach homoseksualnych.
Kpi tez, ze komisje "Pamiec i Troska" kard. Dziwisza "wielu nazywalo Niepamiec i Beztroska".
Ks. Isakowicz-Zaleski: Mafia homoseksualna trzesie Kosciolem
PIS widac...lubi i ma przyjemnosc..same stare kawalery i brzydkie stare panny...u nich
Ks. Isakowicz-Zaleski: Mafia homoseksualna trzesie Kosciolem
...ukazala sie jego nowa ksiazka pod tytulem "Chodzi mi tylko o prawde" - wywiad rzeke, która przeprowadzil z nim szef ultraprawicowej Frondy.pl Tomasz Terlikowski.
To najmocniejszy atak ks. Isakowicza-Zaleskiego na Kosciól, choc na ogól nie ma w ksiazce nazwisk. Personalnie ksiadz uderza glównie w kard. Dziwisza. "W Krakowie funkcjonuje tak scisly sojusz oltarza z tronem jak za czasów józefinskich. Za komuny bylo jasne, ze z panstwem wspólpracowac nie mozna. W wolnej Polsce nie wiedzialem, jakie poglady polityczne mial kardynal Macharski, bo nigdy ich nie ujawnial. Odkad przyszedl kardynal Dziwisz, to wiadomo, kogo popiera i jak glosuje. Powolanie na sekretarza rodzonego brata polityka bylo pierwszym z calej serii bledów" - mówi w wywiadzie.
"Im wyzej, tym gorzej"
Ksiazka juz bulwersuje wielu ksiezy. Najmocniejszy watek to "mafia homoseksualna", która trzesie Kosciolem. Na pytanie Terlikowskiego "czy homoseksualizm jest wsród duchownych problemem", ksiadz Isakowicz-Zaleski odpowiada: "Im wyzej, tym gorzej. Lektura akt bezpieki pokazala mi, ze ten watek przewija sie niemal bez przerwy. Z akt tych wynika tez, ze jak sobie kuria nie dawala rady z homoseksualizmem ksiedza, to go przerzucala do Rzymu. Jak i tam nie bylo juz mozliwosci ukrywania pewnych spraw, to ksiadz taki wyjezdzal na placówke dyplomatyczna w innym kraju. To pokazuje ogromne przyzwolenie na tego typu sytuacje w Kosciele".
Ks. Isakowicz-Zaleski przekonuje, ze "srodowisko homoseksualne zawsze mialo w Watykanie ogromne wplywy.
Kaplan mówi, ze to wlasnie w materialach bezpieki zobaczyl "potezne podziemie homoseksualne w Kosciele". Dodaje tez, ze kard. Dziwisz poprosil go, by w ksiazce "Ksieza wobec bezpieki" nie pisal o sprawach homoseksualnych. Kpi tez, ze komisje "Pamiec i Troska" kard. Dziwisza "wielu nazywalo Niepamiec i Beztroska".
Ks. Isakowicz-Zaleski przekonuje, ze "srodowisko homoseksualne zawsze mialo w Watykanie ogromne wplywy. Lobby homoseksualne bardzo dobrze sie maskuje, ukrywa i trzyma razem". I ze duchowni-homoseksualisci sa "niebezpieczni dla Kosciola". "Nie moze byc tak, ze ktos otrzymuje wazne i odpowiedzialne stanowisko tylko z powodu swojego homoseksualizmu. A tak niestety bywa, co szczególnie widoczne jest w systemie feudalnym, jaki panuje w Kosciele. Wyobrazmy sobie, ze lokalnym ordynariuszem jest ktos pokroju arcybiskupa Paetza. Jest przeciez jasne, ze bedzie docenial osoby tego samego pokroju. I nagradzal je królewszczyznami. Lobby gejowskie w Kosciele moze zniszczyc kazdego, kto wejdzie mu w droge". Na dodatek ks. Isakowicz-Zaleski twierdzi, ze zna "przypadek jednej z kurii, w której od biskupa do kamerdynera pracuja wylacznie osoby o takiej sklonnosci". Z kolei w parafiach "zna przypadki dlugotrwalych romansów pomiedzy ksiezmi".
W 2006 r. kard. Dziwisz nalozyl na ks. Isakowicza-Zaleskiego zakaz wypowiadania sie w mediach, zwlaszcza o kontaktach duchownych z SB, jednak na prace nad ksiazka mu zezwolil.
Ks. Isakowicz-Zaleski nie pytal o pozwolenie na najnowsza ksiazke - nie mial takiego obowiazku. Czy kuria ukarze ksiedza?
...
SB...lubial kosciol.kosciol kochal... SB
Ks. Isakowicz-Zaleski: Mafia homoseksualna trzesie Kosciolem
Kaplan mówi, ze to wlasnie w materialach bezpieki zobaczyl "potezne podziemie homoseksualne w Kosciele".
Dodaje tez, ze kard. Dziwisz poprosil go, by w ksiazce "Ksieza wobec bezpieki" nie pisal o sprawach homoseksualnych.
Kpi tez, ze komisje "Pamiec i Troska" kard. Dziwisza "wielu nazywalo Niepamiec i Beztroska".
Polska będzie wieczna kiedy dziennikarze TVP przestaną straszyć społeczeństwo że pisanie krytycznych uwag w internecie o przestępcach w Polskich władzach może się skończyć tragicznie
Polska będzie wieczna kiedy w TVP dziennikarze będą mówić że Komorowski mówiąc w Sejmie 'kiedyś gdzieś polecicie i wszystko się zmieni" mógł wiedzieć więcej .
Polska będzie wieczna kiedy w TVP będą mówić o tym jak Komorowski się cieszył na lotnisku że ofiary katastrofy smoleńskiej wracają w drewnianych skrzyniach ( gdyby był mądry to mógł przynajmniej udawać )
http://spoleczenstwo.newsweek.pl/sondaz--polacy-akceptuja-farmy-wiatrowe-w-sasiedztwie,92313,1,1.html
A z kolei Tusk przekonany jest, nasz kraj nie jest wieCZny...
I to jest dopiero przerażające!
Matoł sprzeda nas za byle grosz jakimś wietrzno-elektrycznym potentatom najlepiej z Niemiec, którzy swoimi głupimi wiatrakami zniszczą nam doszczętnie krajobraz, bo tam skąd przychodzą ludzie już zmądrzeli i organizują sie w inicjatywy przeciw temu draństwu (patrz Morze Północne, wyspa Sylt itd.)
Wiesio wstaje jak na stachanowca przystało o 5 rano, nie myje się bo po co, gumiaków nie wkłada . bo już w nich się budzi ( ewentualnie w walonkach w okresie zimowym ) i po zjedzeniu zupy z brukwi chwyta od razu widły w swą krzepką dłoń i idzie przerzucać gnój . Z kupy na kupę czyli bez sensu, ale tak ją nauczyli w rodzimej Partii Oszołomów gdzie wszystko robi się bez sensu. PO paru godzinach wytężonej pracy Wiesio spożywa kartofle z burakami ( oj nie rozpieszczają w PO swoich członków ), pół godziny leżakuje na kupie świeżego gnoju i potem ma wychodne.
Ale drogi czytelniku nie jest to wychodne o której śpiewano w piosence" Dziś panna Mania ma wychodne " . Wychodne u Wiesia13 oznacza po prostu, iż Wiesio idzie czyścić wychodki . Gołymi "ręcami " jak na stachanowca przystało ewentualnie z użyciem szmaty , która jest brudna, bo szmata zawsze jest brudna.
Wieczorem Wiesio ma już dość i pada , na mordę wystawiając do góry miejsce gdzie plecy tracą swą szlachetną nazwę bowiem Wiesio pracuje wtedy na 3 etat we własnej firmie. Firma mieszcząca się między chlewem a oborą , to po prostu jednoosobowy burdelik dla gejów, który ma tą zaletę, że od dochodów z tego źródła Wiesio nie musi płacić PO-datków. Po którymś kolejnym lodzie ( tu Wiesiowi się trochę POmyliło bowiem dobrą i powszechną praktyką w PO nie jest robienie lodów tylko kręcenie lodów) Wiesio pod wpływem POłkniętej spermy doznaje natchnienia i zaczyna pisać. A ponieważ pisze kaczym piórem wyrwanym z kupra kaczki pałętającej się po gumnie ,więc siłą rzeczy Wiesio pisze o Kaczorach, kaczyźmie, kaczymlandzie , kaczej dupie itd. . Z każdym kolejnym „utworem literackim” i każdą kaczką Wiesio czuje coraz większe podniecenie, aż wreszcie po którymś kolejnym " utworze" Wiesio doznaje orgazmu i pada bez czucia na kupę gnoju z uśmiechem samozadowolenia. By przespać parę godzin marząc o POLsce, w której nie będzie nikogo i niczego tylko POrąbańcy. Śni się też Wiesiowi polowanie na kaczki, w którym Wiesio występuje w roli herosa lub Zeusa gromowładnego, który rzuca piorunami w kłębiące się wkoło zastępy dzikich kaczek. PO kilku godzinach słodkich marzeń sennych Wiesio budzi się , nie myje się bo po co , gumiaków nie nakłada bo w nich śpi, bierze widły i idzie przerzucać gnój...