Problem leży w Moskwie i pracy tamtejszych służb. Wiemy, że to w ich gestii leżały sprawy identyfikacji zwłok i transportu ciał do Polski. Mimo obecności przedstawicieli polskich władz, to Rosjanie wzięli za to odpowiedzialność - stwierdził w "Faktach po Faktach" Grzegorz Schetyna.

Reklama

Gdy jednak Kamil Durczok zapytał go o słowa marszałek Ewy Kopacz, która jako minister zdrowia była w Moskwie a potem mówiła, że nad ciałami pracowali zarówno polscy, jak i rosyjscy specjaliści, Schetyna zmienił zdanie. Stwierdził, że w Rosji go nie było, więc nie zna szczegółów, a Ewa Kopacz wyjaśni wszystko wkrótce sama.

Uważa jednak, że rodziny powinny mieć prawo do żądania ekshumacji zwłok, by mieć pewność, co do tożsamości osób w grobach, a na te żądania powinniśmy się zgodzić. Schetyna dodał, że sprawa identyfikacji zwłok jest cały czas otwarta i trzeba ją spokojnie wyjaśnić.