To reakcja na decyzję premiera o pozostawieniu Jarosława Gowina w rządzie. Taką decyzję Donald Tusk podjął po spotkaniu z ministrem sprawiedliwości, bo - jak przekonywał - wszystkie sporne kwestie zostały już między nimi wyjaśnione. O możliwości odejścia Gowina z rządu mówiło się od kilku dni.

Reklama

Donald Tusk przegrał potyczkę z Gowinem i Schetyną. To dzień jego porażki. Dlaczego? Może przestaje być samcem alfa? - mówi Adam Hofman, rzecznik PiS w tvn24.pl. I nie przebiera w słowach: Ja mam w domu dwie kobiety: żonę i córkę i obie są bardziej zdecydowane i bardziej twarde.

Mieliśmy do czynienia z konfliktem dwóch panów. Jeden powiedział swoje zdanie, drugi swoje. (...) Widocznie Tusk uznał, że nie jest tak silny, żeby się z Gowinem rozprawić - dodaje.

Premier spotkał się z Jarosławem Gowin dwa razy w dniu ogłoszenia decyzji, że ten pozostanie jednak w rządzie. Stan zawieszenia trwał od czwartku.