Jestem, byłem i będę przeciwnikiem instytucjonalizacji para małżeństw homoseksualnych. Homoseksualiści mają taką samą godność jak hetero i takie same prawa. Pytanie, czy powinni mięć takie same przywileje - powiedział w "Jeden na jeden" w TVN24 Jarosław Gowin, minister sprawiedliwości.

Reklama

Polityka nie jest kwestią miłosierdzia, tylko kwestią interesów i zasad - ja tych zasad broniłem i będę bronił w przyszłości - mówił Gowin.

Jeśli nie uda się w PO wypracować wspólnego projektu w sprawie związków partnerskich, to będą dwa. Premier wielokrotnie powtarzał - jeśli konserwatyści chcą mieć swój projekt, to go będą mieli. Nie wiem jaka jest gotowość do zbliżenia stanowisk, ale nie chciałbym mieć z tym nic wspólnego. Chciałbym się wreszcie móc skoncentrować nie na tematach zastępczych, a na prawdziwych problemach jak na przykład walka z bezrobociem - zapewniał minister sprawiedliwości.

Zgadzam się z częścią wypowiedzi Lecha Wałęsy dotyczącą ogromnej propagandy w środowisku homoseksualnym. Próbują oni środowisku heteroseksualnym narzucić swoje standardy - dodał Gowin.

Jestem ministrem, więc nie wyobrażam sobie startu w wyborach na szefa partii przeciwko własnemu premierowi. Gdybym nie był ministrem, rozważyłbym ewentualny start - powiedział minister sprawiedliwości.

Reklama