Większość polityków jest zadowolonych z dzisiejszych decyzji premiera. Donald Tusk na konferencji prasowej zapowiedział dłuższe urlopy rodzicielskie dla matek pierwszego kwartału, dopłaty do przedszkoli i prawo wyboru dla części rodziców sześciolatków.
Działania rządu popiera prezydent Bronisław Komorowski. Został rozwiązany problem trudny i bolesny, bo przy tak dużym wysiłku na rzecz znalezienia pieniędzy w ramach urlopów wychowawczych tak wielka przepaść między jednym a drugim kwartałem, była pewnie parokrotnie bardziej odczuwana - mówił prezydent.


Reklama

Według prezydenta, bardzo ważne jest także obniżenie kosztów nauki w przedszkolach. Bronisław Komorowski uważa, że dostępność do przedszkoli jest obecnie warunkiem podstawowym funkcjonowania wielu rodzin Roczny urlop dla "matek pierwszego kwartału" to zdaniem Jarosława Kaczyńskiego doskonała ilustracja sposobu rządzenia Donalda Tuska. Zdaniem szefa PiS, jest pewien sposób rządzenia Tuska: najpierw tworzy problem a później, po jakimś czasie zastanawiania się, rozwiązuje go. Gorszej metody rządzenia państwem nie ma" - podkreślił prezes PiS.

Z kolei Leszek Miller chwali decyzję premiera. Szef SLD przypomniał przy okazji, że jakiś czas temu jego partia złożyła w Sejmie projekt uchwały dotyczący postulatów "matek pierwszego kwartału". Gratuluję "matkom pierwszego kwartału" - mówi z kolei rzecznik Ruchu Palikota Andrzej Rozenek. Polityk podkreślił, że jego ugrupowanie od początku popierało postulaty kobiet:

Solidarna Polska chwali premiera za realizację swoich projektów i zachęca, by sięgał po kolejne. Poseł Andrzej Romanek przypomniał, że był to jeden z głównych postulatów programu "Pomóżmy rodzinie" Solidarnej Polski. Dzieci, które urodziły się przed 17 marca 2013 roku nie będą dyskryminowane. Ich rodzice mogą liczyć na roczny urlop rodzicielski, podobnie jak rodzice dzieci urodzonych po pierwszym kwartale 2013 roku. Premier Donald Tusk ogłosił po spotkaniu z "matkami pierwszego kwartału", że znalazł dodatkowe pieniądze na roczne urlopy dla wszystkich rodziców.

Reklama

Środki na ten cel zostaną pozyskane między innymi z części rezerwy powodziowej oraz z oszczędności w obsłudze zadłużenia. Premier podkreślił, że wpływ na jego decyzję miał upór matek, które domagały się równego traktowania.
Rząd znalazł też pieniądze na dopłaty do przedszkoli. Od września pięciogodzinna opieka nad dziećmi w przedszkolach będzie bezpłatna. Każda kolejna godzina będzie kosztować rodziców złotówkę. Budżet będzie to kosztować dodatkowo około 200 milionów złotych. W sumie na przedszkola w budżecie państwa znajdzie się prawie pół miliarda - poinformował premier Donald Tusk.


Z ulgą mogą odetchnąć też rodzice pięciolatków. W przyszłym roku nie wszystkie 6-latki będą miały obowiązek pójścia do szkoły. Premier Donald Tusk zmienił decyzje rządu w tej sprawie. Podczas konferencji prasowej zapowiedział, że w przyszłym roku do szkoły obowiązkowo pójdą 6-latki urodzone między styczniem a lipcem. Natomiast młodsze dzieci, czyli urodzone w drugiej połowie roku, będą miały ten obowiązek dopiero w roku 2015. To powinno złagodzić niepokój rodziców" - stwierdził premier.

Donald Tusk zapowiedział też, że w klasach 1-3 limit dzieci w jednej grupie będzie wynosił 25. Poza tym, będą tworzone oddzielne klasy dla młodszych i starszych uczniów z jednego rocznika. Szef rządu zapewnił również rodziców dzieci niepełnosprawnych, że wkrótce wszyscy otrzymają zapowiadany dodatek w wysokości 200 złotych. Według zapowiedzi, rodzice mieli otrzymać dodatkowe pieniądze już w kwietniu. Donald Tusk przeprosił za opóźnienie.