Analiza przedkontrolna zbada wszelkie informacje na temat możliwych nieprawidłowości i ma odpowiedzieć na pytanie, czy są przesłanki do tego, aby rozpocząć inne działania kontrolne, śledcze - wyjaśnił Dobrzyński. Poinformował, że analizę rozpoczęto już dwa tygodnie temu, po artykule w tygodniku "Wprost".

Reklama

Minister Marek Biernacki uważa, że wyjaśnienie sprawy powinno leżeć w interesie Sławomira Nowaka. - Kontrakty rządowe z firmą reklamową powinny zostać zbadane przez CBA, to naturalne. Sam minister Nowak powinien poprosić o to, żeby zostało to zweryfikowane, bo to jest w jego interesie oczyścić się przed opinią publiczną - argumentował w TVN24 minister sprawiedliwości.

Wszczęcia śledztwa w tej sprawie domagał się również Zbigniew Ziobro z Solidarnej Polski, który zarzucał Nowakowi nieujawnienie w poselskim oświadczeniu majątkowym przedmiotu o wartości 30-40 tysięcy złotych oraz przyjmowanie od 2009 do 2013 roku korzyści majątkowej w postaci korzystania z usług ekskluzywnego klubu w Pałacu Kultury - na zaproszenie jednego z właścicieli firmy Cam Media, która to firma realizowała szereg zleceń na rzecz Ministerstwa Transportu. Zdaniem Ziobry mogło dojść do przestępstw i trzeba to wyjaśnić - poprzez procedury śledztwa.

Według tygodnika "Wprost" Sławomir Nowak spotykał się z biznesmenami m.in. z firmy Cam Media, która realizuje kontrakty z instytucjami rządowymi i spółkami Skarbu Państwa. Miało do tego dochodzić m.in. w elitarnym warszawskim klubie "Prive", gdzie wynajęcie loży kosztuje nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych. Poza tym minister transportu był rozliczany przez tygodnik z pokazywania się z drogimi zegarkami na ręku. Nowak tłumaczył, że zegarków nie dostał, tylko się nimi wymieniał.

Reklama

Minister Nowak zapewnia, że nigdy nie ułatwiał ani nie pomagał w prowadzeniu biznesu, zdobywaniu zleceń lub kontraktów firmie CAM Media ani żadnej innej firmie. - Co do zegarków, które w artykule tak ekscytują autorów i mają być ilustracją moich niejasnych powiązań, chcę oświadczyć, że oddam je tygodnikowi "Wprost", po cenach, które zadeklarował w artykule (...), a całkowity dochód z tej transakcji przeznaczę na wsparcie fundacji opiekujących się ofiarami wypadków drogowych - napisał w oświadczeniu Nowak.