Profesor porównywał obecną sytuację w Polsce do tej po '89 roku. Przypomniał, że wtedy głównym ugrupowaniem politycznym, cieszącym się największym poparciem wyborców było SLD. Sytuacja uległa jednak diametralnej zmianie, a elektorat lewicowej partii przeszedł do innych opcji. Socjolog widzi podobieństwo do obecnej sytuacji: W tej chwili być może mamy do czynienia z początkiem trwałego przewartościowania sceny politycznej w inne kolory - podsumował.

Reklama

Profesor Gliński dodał, że obecnie wielu zwolenników Platformy Obywatelskiej znalazło się w grupie niezdecydowanych, inni natomiast poparli lewicę. Jak tłumaczył socjolog, grupa osób przeszła także do PiS, i również z tego względu partia Jarosława Kaczyńskiego zanotował wzrost poparcia.

Według sondażu Homo Homini dla "Rzeczpospolitej", PiS cieszy się obecnie poparciem rzędu 32 procent. Gdyby wybory do Sejmu odbyły się w najbliższym czasie, Platforma Obywatelska mogłaby liczyć na 27 procent głosów.