Niestety jest tak, jak mówi Donald Tusk - przyznaje Paweł Poncyljusz. - Może to potwierdzić Piotr Woźniak, który jest dzisiaj wiceministrem środowiska w rządzie PO. To on mi relacjonował, że rwał włosy z głowy, dlatego że Kaczyński zgodził się na pakiet trzy razy dwadzieścia - wyjaśniał były wiceminister gospodarki w rządzie PiS w TVN24.

Reklama

Czy na pewno chodziło o Lecha Kaczyńskiego? - dopytywał dziennikarz.

Wydaję mi się, że Lech Kaczyński, to on był w Brukseli. Piotra Woźniaka nawet nie wpuszczono na salę, żeby siedział za plecami Lecha Kaczyńskiego i doradzał, co trzeba zrobić, a przestrzegał przed tym, żeby się nie zgadzać na pakiet trzy razy dwadzieścia. To był dobry moment na weto - precyzował Poncyljusz, który teraz należy do ugrupowania Polska Jest Najważniejsza.

Zaakceptowany w 2007 roku i przyjęty w 2008 roku pakiet klimatyczny nakłada na Polskę, podobnie jak i na inne państwa unijne, obowiązek ograniczenia szkodliwego wpływu gospodarki na środowisko. Uderza przede wszystkim w energetyke węglową.

Zdaniem byłego wiceministra gospodarki w rządzie PiS obie strony politycznego konfliktu odpowiadają za przyjęcie niekorzystnego i kosztownego rozwiązania.

Reklama

Błąd został popełniony po obu stronach, natomiast pierwsze fundamenty złożył rząd PiS - stwierdził Paweł Poncyljusz.