Maciej Grabowski jest doktorem nauk ekonomicznych, na obecnym stanowisko pracuje od 2008 roku.
Absolwent Wydziału Ekonomiki Transportu Uniwersytetu Gdańskiego. Ukończył też studia na Wydziale Nawigacyjnym Wyższej Szkoły Morskiej. W latach 80. podjął pracę w Polskich Liniach Oceanicznych jako oficer pokładowy.
>>> REKONSTRUKCJA RZĄDU NA ŻYWO - relacja w dziennik.pl >>>
Pracował w Instytucie Badań nad Gospodarką Rynkową, w którym pełnił funkcję wiceprezesa. Był wykładowcą Uniwersytetu Gdańskiego. Rozwijał Polskie Forum Strategii Lizbońskiej oraz Polskie Forum Obywatelskie.
Od listopada 2008 roku jest podsekretarzem stanu w Ministerstwie Finansów. Od kwietnia pełni funkcję głównego rzecznika dyscypliny finansów publicznych.
Nominację skomentowało Greenpeace. - To zakrawa na szaleństwo. Zmiana na stanowisku ministra środowiska w trakcie trwania negocjacji klimatycznych jedynie udowadnia, że Premierowi Tuskowi wcale nie zależy na ambitnym porozumieniu klimatycznym. Co więcej, uzasadniając odwołanie Marcina Korolca, Premier podkreślił, że priorytetem nowego ministra ma być przyśpieszenie wydobycia gazu łupkowego, czyli paliwa kopalnego. Naprawdę brak słów - Premier najwyraźniej nie liczy się oczekiwaniami Polak ów, którzy chcą inwestycji w odnawialne źródła energii - stwierdził Maciej Muskat, dyrektor Greenpeace Polska.
Komentarze (18)
Pokaż:
NajnowszePopularneNajstarszeDuża elektrownia węglowa w Bełchatowie zapewnia w Polsce nawet 20 procentowe zapotrzebowanie na energię elektryczną i żadne wiatraki ani ogniwa nie są w stanie jej dorównać. Owszem należy te wiatraki stawiać i ogniwa fotowoltaiczne, ale tylko jako uzupełnienie. Można je stawiać w miejscach oddalonych kilka kilometrów od siedzib ludzkich (miast i wsi), lasów, rezerwatów przyrody, parków krajobrazowych i innych. Ponieważ Polska jest gęsto zabudowana, więc takich miejsc na farmy wiatrowe jest niewiele, dlatego można je stawiać w ograniczonym zakresie. Rezygnacja z elektrowni węglowych jest głupotą, trzeba je udoskonalać i nieustannie poprawiać ich osiągi, to jest jedyne wyjście z tej sytuacji. .
O Matko, MASZ recht, Brachu ! Swego czasu był jeszcze podobny zje*ek - TUŃCZYK. Pzdr.
Hej !-
Obserwuję faceta trochę dłużej i myślę że to kolega Niesiołowskiego,...czy mam rację?
Leppera na Leppera. Drugich taki jak Wy już nie ma i dobrze.