W sumie sąd miał przesłuchać pięciu świadków, ostatecznie przesłuchał tylko trzech. Sąd Rejonowy w Warszawie kontynuuje proces byłego ministra transportu Sławomira Nowaka. Chodzi o niewpisanie do pięciu oświadczeń majątkowych zegara wartego minimum 17 tysięcy złotych.
Jako pierwszy i najdłużej zeznawał przyjaciel Nowaka, który zegarek miał kupić. Potwierdził wersję byłego ministra, że to był prezent, choć jak zaznaczył, nie wie dlaczego były minister nie chciał osobiście pojawić się w sklepie. Przypuszczał, że zrobił tak, bo nie chciał być widziany przez fotoreporterów, gdy dokonuje takiego zakupu. A ponieważ on zna się na zegarkach, bo sam kupuje dla siebie, pomógł przyjacielowi. Zbyt wielu szczegółów jednak nie pamiętał. Tłumaczył, że było to kilka lat temu i nie stanowiło istotnego wydarzenia w jego życiu. Przyznał, że nikt inny go nigdy nie prosił o coś podobnego. Potwierdził też, że w przeszłości na pewien czas dla zabawy zamienił się z Nowakiem na zegarki.
Z kolei prokurator dopytywał świadka, jak i kiedy oskarżony przekazał mu pieniądze na zegarek i kiedy odebrał prezent. Jeśli pamięć mnie nie myli, to spotkałem się ze Sławkiem gdzieś w okolicy Wiejskiej i tam on przekazał mi pieniądze, w moim samochodzie. Chyba jeszcze tego samego dnia przekazałem mu zakupiony zegarek - gdzieś w restauracji albo też w moim samochodzie - odpowiedział.
Dopytywany o paragon odparł, że nie zwrócił uwagi. Prawie nigdy nie zabieram paragonów. Z zegarkiem dostaje się certyfikat autentyczności i kartę gwarancyjną, więc w razie potrzeby to są wystarczające dokumenty - wyjaśnił. Ale to właśnie ten wątek na poprzedniej rozprawie poruszył prokurator. Bo Nowak pokazał paragon z lutego 2011 roku, a zegarek był widywany na jego nadgarstku dużo wcześniej. Tego faktu oskarżony nie był jednak w stanie wytłumaczyć. Oprócz przyjaciela Nowaka, dziś sąd przesłuchał jeszcze jego dwóch współpracowników. Dziennikarze, którzy pisali o sprawie zegarka jako pierwsi, zostaną przesłuchani na kolejnych terminach rozpraw.
Komentarze (76)
Pokaż:
NajnowszePopularneNajstarszebuhehe
Czy bedzie to: 200/17 x 3 = 35,249 lat ???
Jest chyba jakies prawo i sprawiedliwosc ???
Wyjatkowo wyrazista spuscizna i odczuwalna do dzisiaj.Bedzie aktualna jeszcze jakis czas.
Jaka jest sytuacja w rafinerii w Mozejkach?
Katastrofa...rafineria przez lata generuje tak duze straty...szok
Jakos Kaczynski i caly ten PiS na temat Mozejek dziwnie nabrali wody w usta.
Gdyby to PO wyrzucila 3 mld. dolarów w bloto Kaczynski grzmialby jak dzwon Zygmunta
ale ze to byl pomysl pisowski z kupnem tej rafinerii Kaczynski siedzi cichutko
jak mysz pod miotla.
Czy Kaczynski odpowie za ten bezsensowny biznes?
Efekty wielkomocarstwowej polityki prowadzonej przez idiotów z PIS rzadów.
Kupilismy rafinerie na Litwie walczac z ruskimi przeplacajac na starcie o
jakis MILIARD DOLCÓW...
a potem ruscy przestali pompowac rope rurociagiem.
POLAK WOLI Z GLUPIM ZGUBIC NIZ Z MADRYM ZNALEZC..!!!
Ta rafineria jest najlepszym przykladem" umiejetnosci
"rzadzenia i wydawania srodków publicznych przez "jedynego geniusza" ,nie tylko o
niewielkim wzroscie ale i malym mózdzku .To pomnik nieslawy Kaczystów :):)
PIS niemoty...
prowadzili gre dyplomatyczna w której stawka byly miedzy innymi potezne polskie pieniadze
i wynik byl oczywiscie z góry wiadomy. Zakup Mozejek „wzmocnil” polskie wplywy polityczne o tyle,
ze otworzyl drugie, po sytuacji polskiej mniejszosci, pole do wzajemnych zadraznien pomiedzy Polska
a Litwa.
Kto na tym skorzystal nie trzeba wymieniac. To, ze biznes z Mozejkami nie mógl sie
udac ze wzgledów czysto ekonomicznych to mógl wiedziec kazdy.
Bo wszystkie rafineria na swiecie
sa polozone albo na rurociagu albo bardzo blisko portu z którym maja polaczenie rurociagiem.
A po drugie to ta rafineria byla za duza na potrzeby regionu. Gdy byla budowana miala zaopatrywac
jeszcze jednego najwiekszego odbiorce czyli bazy wojskowe Armii Czerwonej w obwodzie Kaliningradzkim.
KAczynska glupota...
Gdy ten ostatni klient odpadl pozostawalo tylko goraczkowe szukanie odbiorcy nawet za oceanem.
w sumie...My ladujemy ciezkie pieniadze w litewska rafinerie,
nasze samoloty patroluja ich niebo, a Litwini przesladuja Polaków jak nikt inny.
PIS i prezes duren drze morde...
Po co wlazic im w du...?
Zobaczysz kolego ilu polaczków pójdzie na tych pełoskich łapówkarzy głosować. Wcale sie nie zdziwię jeśli PO-miot te wybory wygra. Polacy to w tej chwili skretynia banda niewolników.
Ja wiem, ze jestem ociężały umysłowo i nie mam nic sensownego do powiedzenia. Kiedyś chciałem sie zapisać do Pis , ale mnie nie przyjęli, bo powiedzieli, że debili nie przyjmują. Doradzili mi bym zapisał sie do PO, bo tam przyjmuja nawet największych idiotów. Mieli racje, PO mnie przyjęło i dalo pracę na forach
Chcialem dodać, że ja jestem spuścizną ruska.. rusek sie spuścił i ja sie urodzilem
ten kraweznik bo byl kraweznikiem zabil kobiete na pasach za PIS ! Oczywiscie nigdy za to nie siedzial !!
Bydle 35 lat... na emeryturze 4000 zl/miesiac !!
Wicie ,rozumicie towarzysze,,my wam,wy nam"
-
-
problem to
nowakolino
czy też
tuskolino
albo
pendolino
-
zapomniałem a ta restauracja to zapewne " Pędzący królik "