Afera taśmowa na szczytach PO. Jaki będzie finał publikacji "Wprost"? RELACJA NA ŻYWO

W rządzie zostaje minister spraw wewnętrznych Bartłomiej Sienkiewicz. Jeśli chodzi o rozmowę ministra Sienkiewicza i prezesa NBP Marka Belki to forma jest oczywiście bulwersująca, ale nie znajduję w niej nic, co by miało skutkować dymisją szefa MSW - oznajmił premier.

Reklama

Donald Tusk powiedział, iż podziela opinię prokuratora generalnego, że rozmowa Sienkiewicz z Belką nie wskazuje na popełnienie przestępstwa.

Szef rządu dodał, że nie wysyłał ministra na rozmowy, a ujawnione przez "Wprost" spotkanie z Markiem Belką odbyło się z inicjatywy szefa NBP. Jego zdaniem, obaj uczestnicy dyskusji chcą ustalić, jak pomóc państwu, by zapobiec negatywnym działaniom finansowym.

Reklama

Według premiera, tematem spotkania miała być kwestia Polskiej Wytwórni Papierów Wartościowych i Mennicy Polskiej. To Marek Belka miał mówić, że Mennica w prywatnych rękach zbyt drogo bije monety i NBP może być przez to zmuszony do robienia tego za granicą.

Premier zapewniał, że choć w rozmowie pojawiała się krytyka ministra finansów Jacka Rostowskiego, premier nie chciał jego odejścia - wręcz przeciwnie, wówczas namawiał go, żeby pozostał w rządzie. Mówiąc o projekcie nowelizacji ustawy o NBP szef rządu przypomniał, że już od dawna był procedowany na Radzie Ministrów.

Tuskrozczarowany postawą byłego ministra transportu

Reklama

Prokuratur generalny podjął już działania dot. rozmowy byłych ministrów Nowaka i Parafianowicza - mówił Tusk.

Ujawniono zachowania o charakterze nielegalnym - dodał Tusk mówi o nagraniach "Wprost" z udziałem Sławomira Nowaka i Andrzeja Parafianowicza. Szef rządu dodał, że jest rozczarowany postawą byłego ministra transportu.

Zdaniem premiera, ujawnione rozmowy godziły w porządek prawny. I - jak dodał - jeżeli faktycznie padły tam słowa ujawnione przez "Wprost", to prokuratura "ma co robić". - Nie może być akceptacji dla takich zachowań - dodał szef rządu.

Donald Tusk mówił, że ta sytuacja jest dla niego trudna i nie zmieni tego fakt, że Sławomir Nowak wycofał swoje członkostwo w PO. Premier dodał, że to rozczarowanie odnosi się nie tylko do współpracy politycznej ze Sławomirem Nowakiem.

Na taśmach "Wprost" ujawniono jak Nowak - wtedy już były minister - rozmawia w jednej z restauracji z byłym wiceministrem finansów Andrzejem Parafianowiczem o pomocy dla swojej żony, której grozi kontrola skarbowa.

CZYTAJ TAKŻE: Afera taśmowa. Rozmowa Nowaka z Parafianowiczem>>>