Minister rolnictwa - jak mówił Błaszczak - po raz kolejny pokazał, że jest nieudolny, ponosząc w Brukseli porażkę. Polityk PiS dodał, że Sawicki za późno rozpoczął swoje działania, a wcześniej niezgodnie z prawdą przekonywał, że embargo rosyjskie Polsce nie grozi.

Reklama

Prawo i Sprawiedliwość zaproponowało zawieszenie kredytów na rok dla rolników dotkniętych rosyjskim embargiem. Mariusz Błaszczak tłumaczył, że odsetki od zobowiązań byłyby finansowane z unijnego budżetu przeznaczonego do spraw kryzysowych, liczącego 400 milionów euro. Sugerował, że politycy Platformy Obywatelskiej i Polskiego Stronnictwa Ludowego powinni to wynegocjować.

Minister rolnictwa Marek Sawicki sam przyznał, że nie jest zadowolony z rozmów w sprawie pomocy dla polskich rolników. Nie uzyskał bowiem wiążących obietnic, a dopiero po dłuższej rozmowie unijny komisarz obiecał podjąć decyzje w sprawie warzyw wrażliwych w ciągu kilku najbliższych dni.


Rosja 6 sierpnia nałożyła zakaz importu produktów rolno-spożywczych na kraje wcześniej obejmujące ją sankcjami za działalność w sprawie Ukrainy. Embargo ma obowiązywać rok.