W TVN24 politycy komentowali aktualne wydarzenia polityczne i sytuację polityczną przed wyborami samorządowymi, które zaplanowano na16 listopada.

- Zejdźcie na ziemie, mamy teraz wybory samorządowe, a nie wybory premierów czy ministrów. Gdybyście pokazali swoich samorządowców, to byłaby prawdziwa kampania. Zamiast tego włączacie kolejny element polityki PO-PiS - mówił minister rolnictwa Marek Sawicki.

Reklama

Sekretarz generalny SLD Krzysztof Gawkowski także zabrał głos w tej sprawie. - Minister Sawicki był delikatny. To nie jest wojna, to jest okładanie się kijami i wojna polsko-polska, która nie dotyczy samorządów. Jedna i druga partia wie, że służy im wywoływanie konfliktów - przekonywał. I dodawał, że ma prośbę do PO - o więcej rozsądku.

"Miała być zielona wyspa, a nie ma nic"

Jednym z zaproszonych gości był także były minister sprawiedliwości, do niedawna eurodeputowany, Zbigniew Ziobro.

Reklama

- Widać po siedmiu latach, co może pokazać PO - nie ukrywał ironii. I przypominał, że miała być "zielona wyspa, powrót Polaków, a nie ma nic".

Na reakcję europosła PO, Adama Szejnfelda nie trzeba było długo czekać. - Tylko ślepy, głuchy i umysłowo chory wierzyłby w słowa Ziobry. W Polsce przez 25 lat nie osiągnęliśmy poziomu życia Niemców, Brytyjczyków czy Francuzów, ale od ośmiu lat mamy nieustanny wzrost, jesteśmy liderem rozwoju w Europie, podnosimy place minimalne, renty, emerytury, zasiłki - mówił.

Reklama

Wyliczał też przy tym, że Polska buduje autostrady, linie kolejowe. - Mówienie, że PO nic nie zrobiła, to mówienie do ściany - dodawał Adam Szejnfeld.

Zbigniew Ziobro nie pozostał mu dłużny: - Przecież ludzie chcą wyjeżdżać za granicę przez wasze rządy. Na co Szejnfeld odparował: - Przez 60 lat nie wybudowano tyle dróg, co przez osiem lat! Niech pan nie traktuje tak widzów, mówiąc, że PO nic nie zrobiła. Pan nie wie, co to znaczy "nic". Przekonywał także, że w kółko powtarzane są tylko kłamstwa.

- To sowietyzm. Sowietyzm był zawsze w naturze PO - podkreślił.

"Dziura w drodze nie ma poglądów"

W dyskusji uczestniczył także Artur Dębski z Twojego Ruchu, który pokusił się o jej podsumowanie. - Przeszliśmy do pyskówki i do propagandy: sukcesu (PO) i porażki (PiS). Wyborcy wystawią za to rachunek. A przecież dziura w drodze nie ma poglądów politycznych, tylko trzeba ją naprawić - podkreślił.

CZYTAJ WIĘCEJ: Kłótnia SLD z PSL. Lewica zarzuca ludowcom polityczną korupcję >>>