Podkreślił, że nasz kraj, nadrabiający zaległości rozwojowe, bierze na plecy ogromny worek kamieni w zamian dostając jedynie parę groszy.

Wynikiem spotkania w Brukseli chwaliła się Ewa Kopacz. Premier wyjaśniała, że darmowe emisje dwutlenku węgla, z których teraz korzysta Polska miały zniknąć do 2019 roku, ale na drodze negocjacji okres ten został wydłużony do 2030 roku. Darmowe pozwolenia na emisje dla sektora energetycznego będą w tym czasie wynosiły 40 procent.

Reklama

CZYTAJ WIĘCEJ: Ekspert o szczycie klimatycznym: Argumenty biedniejszych państw wysłuchane>>>