We wtorek grupę zatrzymali funkcjonariusze CBA. Zatrzymani mieli oferować głosującym alkohol w zamian za oddanie głosu na konkretnego kandydata. Media nieoficjalnie podają, że sprawa dotyczy osób powiązanych z Polskim Stronnictwem Ludowym.

Reklama

Lider partii, Janusz Piechociński, mówił, że czeka w tej sprawie na więcej informacji.

Z komunikatów CBA, a myślę, że powinniśmy się na tym koncentrować, mówi się o tym, że to są osoby związane ponoć z komitetami lokalnymi i w jakiś sposób z PSL, nie wiem jakie osoby. Bez względu na to na kogo są głosy, to taki fakt wymaga napiętnowania, potępienia i bardzo surowego ukarania - podkreślił wicepremier.

Prokuratura Apelacyjna w Rzeszowie postawiła zatrzymanym mieszkańcom zarzuty korupcji wyborczej, jakiej mieliby się dopuścić podczas listopadowych wyborów samorządowych. CBA informuje, że śledztwo w tej sprawie jest rozwojowe.

Reklama