W planach prezydenckich wizyt na pierwsze półrocze są m.in. Norwegia, Niemcy, Włochy, Francja, Czechy i Węgry. Prezydent Andrzej Duda poleci też na konferencję bezpieczeństwa do Monachium i na szczyt nuklearny w Waszyngtonie. Nie wiadomo na razie, czy dojdzie do bezpośredniego spotkania z prezydentem Barackiem Obamą.

Reklama

Prezydencki minister Krzysztof Szczerski zapowiada, że prezydent Duda chce wypracować jak najlepsze decyzje szczytu NATO zarówno dla Polski jak i całego Sojuszu.

- Szczyt NATO w Warszawie, żeby mógł być ogłoszony sukcesem powinien przedstawić całościową odpowiedź na nowe zagrożenia, jakie znalazły się w jego bezpośrednim otoczeniu, przynieść państwom i społeczeństwom krajów członkowskich poczucie, że poprzez decyzje, jakie zapadły w Warszawie, możemy czuć się bezpieczniejsi w ramach NATO - dodał Krzysztof Szczerski.

Polscy politycy już wcześniej zapowiadali, że będą domagać się jak największego wzmocnienia wschodnich krajów NATO w obliczu zagrożenia ze strony Rosji. Warszawa będzie starała się przekonać inne państwa do ustanowienia stałych baz NATO w Polsce.

Reklama

W najbliższą niedzielę Andrzej Duda leci do Brukseli. Tam spotka się zarówno z przewodniczącym Rady Europejskiej Donaldem Tuskiem, ale także z sekretarzem generalnym NATO Jensem Stoltenbergiem i z dowódcą sił Sojuszu w Europie generałem Philipem Breedlovem.

Krzysztof Szczerski zapowiada, że lipiec będzie najważniejszym dla wizerunku Polski miesiącem tego roku.

- Lipiec w tym roku będzie polskim miesiącem w polityce światowej. Początek lipca to szczyt NATO w Warszawie, a koniec lipca to Światowe Dni Młodzieży w Krakowie. Polska będzie gospodarzem wydarzeń na skalę globalną - dodał minister Szczerski.

Reklama

Prezydent chce także włączyć się w wysiłki rządu na temat polskiego wizerunku w Niemczech. Andrzej Duda w czerwcu ma spotkać się z niemieckim prezydentem w Berlinie, ale czeka też na wizytę Joachima Gaucka w Warszawie. Kancelaria Prezydenta zapowiada też wywiady Andrzeja Dudy w zagranicznych mediach.

W drugiej połowie roku prezydent ma skoncentrować się na sprawach gospodarczych i promowaniu interesów Polski w świecie.