W miniony czwartek - po tzw. posiedzeniu niejawnym, bez udziału stron - TK w pełnym 12-osobowym składzie uznał za niezgodne z konstytucją kilkanaście zapisów nowej ustawy o TK z 22 lipca. Działając na podstawie ustawy o TK z czerwca 2015 r., TK uznał za niekonstytucyjne m.in: generalną zasadę badania wniosków w kolejności ich wpływu; możliwość blokowania wyroku pełnego składu przez czterech sędziów nawet przez pół roku; zobowiązanie prezesa TK, by dopuścił do orzekania trzech sędziów wybranych przez obecny Sejm (Henryka Ciocha, Lecha Morawskiego i Mariusza Muszyńskiego); wyłączenie wyroku TK z 9 marca z obowiązku urzędowej publikacji wyroków wydanych przed 20 lipca - jak i cały ten artykuł; zapis, że prezes TK "kieruje wniosek" o ogłoszenie wyroku do premiera.

Reklama

Pozostałą część sprawy TK umorzył, "głównie ze względu na niedostateczną argumentację konstytucyjną" skarg. Umorzono m.in. skargi na to, że prezydent powołuje prezesa i wiceprezesa TK spośród trzech kandydatów przedstawianych mu przez Zgromadzenie Ogólne TK (dziś jest to dwóch kandydatów). Przepisy, wobec których skargi umorzono, mogą być przedmiotem ewentualnych kolejnych wniosków do TK - podkreślał TK. PO i Nowoczesna już złożyły nową skargę w sprawie wyboru prezesa TK. TK nie uznał też całej ustawy za niekonstytucyjną ze względu na m.in. wadliwy tryb jej uchwalenia - jak chcieli posłowie N i PSL oraz RPO.

Zdania odrębne złożyli sędziowie: Piotr Pszczółkowski, Julia Przyłębska i Zbigniew Jędrzejewski. Według nich TK powinien był oceniać nową ustawę na jawnej rozprawie i według noweli ustawy o TK z grudnia 2015 r. Rząd zapowiedział wtedy, że nie wydrukuje tego wyroku.

Reklama

16 sierpnia rząd opublikował zaległe wyroki TK - bez tych z 9 marca o niekonstytucyjności noweli ustawy o TK autorstwa PiS z grudnia ub.r. oraz z 11 sierpnia. Nowa ustawa we wtorek weszła w życie.

Na stronie TK wyroki z 9 marca i 11 sierpnia są określone jako "oczekujące na ogłoszenie w Dzienniku Ustaw". Dodano, że prezes TK Andrzej Rzepliński "zarządził ich ogłoszenie".

Parlament zakończył prace nad ustawą 22 lipca. Zdaniem PiS - które było autorem jej projektu bazowego - ustawa jest odpowiedzią na kryzys, jaki od wielu miesięcy trwa wokół TK. Według opozycji tryb pracy nad ustawą naruszył procedury legislacyjne, zaś część jej zapisów jest niekonstytucyjna i nie uwzględnia zaleceń Komisji Weneckiej. Prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę 30 lipca. 1 sierpnia opublikowano ją w Dzienniku Ustaw.

Nowa ustawa zastąpiła dotychczasową ustawę o TK z czerwca 2015 r. Formalnie zamknęła też ona spór o grudniową nowelę, która też została nią uchylona. Według rządu orzeczenie z 9 marca nie było wyrokiem - bo TK nie orzekał w oparciu o grudniową nowelę - i dlatego nie zostało opublikowane. Niepublikowane były też kolejne wyroki wydawane przez TK od 9 marca. Przedstawiciele władz mówili, że TK ma orzekać zgodnie z grudniową nowelą, a nie ustawą z 2015 r.

Reklama