W czasie pracy jako minister finansów czułem, że uważają mnie za trudnego, wymagającego partnera - mówił były minister finansów.

Moje ambicje polityczne są poniżej średniej, postrzegam siebie jako sługę państwa. To bardzo odważna decyzja, że Morawiecki został też ministrem finansów. Wybrano jego, a nie mnie, dajmy mu szansę i zobaczmy, co z tego wyniknie. Morawiecki ma bardzo dobry punkt startu, rozstaję się z nim w przyzwoitych relacjach - powiedział Szałamacha w programie "Piaskiem po oczach" w TVN24.

Reklama