Jacek Sasin zaznaczył w czwartek na konferencji prasowej w Sejmie, że przed wyborami prominentni politycy PO mówili, że program 500 Plus jest nierealny i wywróci budżet. Jak dodał, później nastąpiła gwałtowna wolta ze strony polityków PO, którzy apelowali o rozszerzenie programu 500 Plus na wszystkie dzieci. Według posła Pis Polacy zauważyli, że Platforma gra w jakąś grę, że nie jest szczera w swoich intencjach.

Reklama

Poseł PiS ocenił, że szef PO Grzegorz Schetyna w ostatnich wypowiedziach medialnych jeszcze bardziej kluczy w sprawie programu 500 Plus. "Schetyna na pytanie dziennikarza o objęcie programem 500 Plus każdego dziecka, mówi, że budżet tego nie wytrzyma, czym obnażył przewrotność swoich wcześniejszych twierdzeń" - zaznaczył Sasin.

Schetyna powiedział w czwartek w radiu Zet, że Polski nie stać na dawanie 500 złotych na każde dziecko. Żaden budżet tego nie wytrzyma, to wiedzą nawet ci, którzy na budżetach się nie znają, czyli politycy PiS - podkreślił szef PO. Zdaniem posła PiS, takie wypowiedzi polityków Platformy muszą budzić wielkie zaniepokojenie wśród beneficjentów programu 500 Plus. Ludzie mają prawo wiedzieć, jakie jest rzeczywiście stanowisko Platformy w sprawie programu 500 Plus. W imieniu polskich rodzin apelujemy do PO, aby powiedzieli, jakie są ich zamiary wobec programu 500 Plus, czy PO rzeczywiście chce zabrać ten program Polakom, czy chce zabrać pieniądze polskim rodzinom - powiedział Sasin.

Poseł PiS przekonywał też, że jego partia jest partią prospołeczną, która dba o interesy Polaków, która podejmuje decyzje w interesie obywateli. Dobrym przykładem takich decyzji jest program 500 Plus. Tym różnimy się od naszych konkurentów politycznych, opozycji, że bliskie są nam sprawy zwykłych obywateli, polskich rodzin. Zajmujemy się tymi sprawami, a nie - jak nasi konkurenci - którzy zajmują się sami sobą, zajmują się sprawami elit - powiedział Sasin.

Reklama

Program "Rodzina 500 Plus" to kluczowy projekt pierwszego roku rządu Beaty Szydło, który był zapowiadany w kampanii wyborczej i został wskazany przez premier jako priorytet na pierwsze 100 dni rządu.

Program ruszył 1 kwietnia. Dzięki niemu rodziny dostają świadczenie wychowawcze w wysokości 500 zł miesięcznie na każde drugie i kolejne dziecko, a te mniej zamożne - po spełnieniu kryterium dochodowego - również na pierwsze. Na wypłaty w tym roku przeznaczono ponad 17 mld zł, po pełnych sześciu miesiącach obowiązywania programu wydano 11,3 mld zł.

Reklama